Przeprowadzimy nacjonalizację wszystkich rosyjskich majątków na Ukrainie w ramach rekompensaty za poniesione straty. Niemniej, żaden kraj nie może funkcjonować samodzielnie podczas wojny, dlatego liczymy na dalsze wsparcie partnerów – powiedział w piątek premier Ukrainy Denys Szmyhal.
CZYTAJ TAKŻE: Sejm przyjął tzw. ustawę sankcyjną, która uderza w rosyjskie majątki. Wstrzymało się 11 posłów. Wszyscy z Konfederacji!
Koszty prowadzenia działań wojennych i udzielania świadczeń socjalnych przez rząd Ukrainy wynoszą każdego dnia około 2 mld hrywien, czyli ponad 68 mln dolarów. Nie obawiamy się jednak hiperinflacji
— przekazał Szmyhal, cytowany przez agencję Reutera.
Trudna sytuacja panuje w rolnictwie – tegoroczne zbiory będą niższe o około 20 proc. niż w roku ubiegłym, lecz mamy wystarczające zapasy zbóż, oleju roślinnego i innych produktów. Bezpieczeństwo żywnościowe kraju nie jest zagrożone
— podkreślił ukraiński premier.
Szef rządu dodał, że Kijów liczy na możliwość skorzystania z aktywów finansowych, które należały do obywateli Rosji, lecz zostały w ostatnich tygodniach „zamrożone” w krajach trzecich w odpowiedzi na inwazję na Ukrainę.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ożywiona dyskusja nt. ustawy dot. mrożenia rosyjskich majątków. Wąsik: Rząd Tuska nie przyjął żadnych sankcji po agresji na Gruzję
mm/PAP
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS