Jewgienij Sopun każe do siebie mówić zdrobnieniem, Żenia. Za dwa miesiące skończy trzydzieści lat. Przyjechał z Czernichowa w północnej Ukrainie. Jest niepełnosprawny od urodzenia, ma niedorozwój kończyn dolnych. Porusza się na wózku inwalidzkim. Ale tryska energią. – Jest otwarty, pogodny, mimo wszystkiego, czego doświadczył, chętny do pomocy – opowiada Olena Brykowa, która wolontariacko pomaga Jewgienijowi jako tłumaczka.
Żenia od poniedziałku jest rehabilitowany w Centrum Opieki Medycznej Atma w Bydgoszczy. Na jego pobyt zrzucają się społecznicy i wolontariusze. Zebrali już 4 tys zł. To finansuje 17 dni rehabilitacji. Co będzie dalej? Jewgienij nie zna dalszego scenariusza. – Nikt go nie zna – mówi Mateusz Mularski, dyrektor Atmy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS