A A+ A++

Tegoroczny sezon Bike Atelier MTB Maratonu rozpocznie się 24 kwietnia w Rybniku. Będzie specjalna klasyfikacja dla najszybszych rybniczan.

Inauguracja Bike Atelier MTB w Rybniku

W całym roku zaplanowano aż 11 wyścigów, zarówno tych typowo górskich, jak i bardziej płaskich – szybkich wyścigów. Do tych ostatnich zalicza się rybnicka odsłona imprezy. 

– Po dwóch bardzo trudnych latach, kiedy nie do końca było wiadomo czy uda się rozegrać wyścigi, zapowiadana nam się powrót do normalności. Tym samym nie ma już wymówek i czas stanąć na starcie – mówi Roman Matysik, przedstawiciel organizatora wydarzenia. – Przygotowaliśmy cztery dystanse, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Ten najdłuższy PRO jest skierowany do osób regularnie trenujących, HOBBY to propozycja dla amatorów, ale już z zacięciem kolarskim albo po prostu lubiących rywalizację. Mamy też coś dla osób, które chcą się sprawdzić, spróbować i być może wystartować pierwszy raz – to dystans MINI. I na tej samej trasie można rywalizować również rodzinnie w zestawie dziecko plus opiekun – dodaje Matysik.

Tradycyjnie już bazą maratonu będzie ośrodek MOSiR w dzielnicy Kamień.

Dla miłośników MTB wywodzących się z Rybnika, organizatorzy przygotowali specjalną klasyfikację: najlepsza rybniczanka i najlepszy rybniczanin. 

Dla amatorów i mocnych zawodników

Idea maratonów jest prosta – chodzi o to, by na starcie mogli pojawić się zarówno „zawodowcy”, dla których ściganie to sposób na życie, jak i amatorzy. Ci pierwsi mogą się wykazać na najbardziej wymagających dystansach, a z kolei amatorzy mogą rywalizować w tym samym wydarzeniu, co kolarze z licencjami. 

– To jest doskonała motywacja do tego, żeby poprawiać swój wynik i pojawiać się na kolejnych edycjach. Dlatego też w tym roku będziemy w 11 miejscowościach, a dla tych którym to mało, przygotowaliśmy trzydniowy wyścig etapowy po Jurze Krakowsko-Częstochowskiej – wyjaśnia Grzegorz Smaczyński z Bike Atelier MTB Maratonu.

W Rybniku można spodziewać się szybkich, szutrowych tras. Ale też ci, którzy startują tu regularnie wiedzą, że sporo miejsc może być zdradliwych, połączenie błota z piaszczystymi podjazdami potrafi mocno zmęczyć niejednego zawodnika. W końcu to w Rybniku odbyła się najbardziej błotnista edycja w historii tej imprezy.

– Do dzisiaj to pamiętamy, wspominają to również zawodnicy. Praktycznie nie można było rozpoznać twarzy wjeżdżających na metę. Ale najważniejsze jest chyba to, że wszyscy byli absolutnie zadowoleni – twierdzi Roman Matysik i dodaje, że Rybnik to idealna trasa na początek sezonu, kiedy jeszcze zawodnicy się rozkręcają. Później, będzie już tylko trudniej!

Atrakcje dla dorosłych i dzieci

Nie tylko doświadczeni zawodnicy mogą rywalizować w Bike Atelier MTB Maratonie. Nie brakuje również rywalizacji najmłodszych, którzy dopiero poznają smak ściągania, a czasem zwyczajnie uczą się jazdy.

Na terenie miasteczka imprezy organizowane będą zawody dla dzieci KIDO, na trasach dostosowanych do umiejętności najmłodszych. Wystartować można zarówno na rowerku biegowym (najmłodsza kategoria wiekowa), jak i nieco większym sprzęcie.

– Na najmłodszych czekamy od samego rana, zapisy będą możliwe w specjalnie przygotowanej strefie KIDO – wyjaśnia Grzegorz Smaczyński, odpowiedzialny za trasy maratonu. – Warto więc pojawić się wcześniej, kibicować zawodnikom wyruszającym na trasę, a później rodzinnie można wziąć udział w wyścigach KIDO – dodaje. 

Dołącz do rywalizacji

Zapisy uczestników odbywają się internetowo, szczegóły można znaleźć na stronie WWW.BIKEATELIERMARATON.PL  Dodatkowo w dniu imprezy będzie można zgłosić swój udział w biurze zawodów. 

W tym roku Bike Atelier MTB Maraton oprócz Rybnika będzie gościło w: Zdzieszowicach, Tarnowskich Górach, Raciborzu, Wiśle, Jeleśni, a także w Psarach, Trzebini, Czerwionce-Leszczynach, Dąbrowie Górniczej oraz na Czarnym Groniu.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBurmistrz Nysy Kordian Kolbiarz: Nie będzie kolejnych naborów na nyski bon wychowawczy
Następny artykułTak zmieni się ulica 1 Maja? Śmiałe koncepcje miejskiego woonerfu