A A+ A++

Łukowscy radni przyjęli uchwałę o Bonie Żłobkowym. To finansowe wsparcie dla rodziców, których dzieci znajdują opiekę w niepublicznych żłobkach i klubach dziecięcych. Ale nie wszyscy byli za. Radny Jarosław Okliński apelował do rodziców, aby „zapracowali na swoje dzieci”.

Projekt uchwały o Łukowskim Bonie Żłobkowym przedstawił burmistrz Piotr Płudowski. Zakładał on ustanowienie świadczenia na rzecz rodziców tych dzieci, które uczęszczają do niepublicznych żłobków i klubów dziecięcych. Projekt był odpowiedzią na pojawiające się w tej sprawie wnioski. O ustanowienie takiego wsparcia z budżetu miasta wnioskowali rodzice, przedsiębiorcy prowadzący w Łukowie takie placówki oraz radni z klubu PiS. Rozważano dwie możliwości: przekazanie pieniędzy wprost do właścicieli niepublicznych żłobków i klubów dziecięcych lub bezpośrednio rodzicom. Wybrano drugą możliwość i gotowy projekt trafił 1 kwietnia pod obrady Rady Miasta.

Podczas dyskusji nad tym projektem okazało się, że nie wszyscy radni popierają to rozwiązanie. Radny Łukasz Bober w swoim wystąpieniu przypomniał o tym, że rodzice otrzymują już 500+ na każde dziecko, że od początku tego roku na drugie i kolejne dziecko w wieku od 12 do 35 miesiąc wypłacane jest 500 zł albo 1000 zł z Rodzinnego Kapitału Opiekuńczego, oraz że od 1 kwietnia wszedł w życie dodatek żłobkowy w wysokości 400 zł. „Tych różnego rodzaju bonów i świadczeń jest naprawdę dużo. Przyjęcie tej uchwały to otwarcie Puszki Pandory. Jeden radny stwierdził, że to jest wyrównywanie szans. To ja się pytam dlaczego nie jest to wyrównywanie szans dla rodziców, którzy zatrudniają opiekunkę? Boję się, że teraz pojawią się kolejne wnioski na różnego rodzaju dotacje i miasto stanie się miastem socjalnym”.

Głos w dyskusji zabrał też radny Jarosław Okliński. On mówił tak: „Ostatnie lata rozdawnictwa w naszym kraju skutkują 11 procentową inflacją. Dlaczego wydajemy lekką ręką 200 tys. zł? To jest decyzja rodziców, jaki żłobek wybiorą. Ja miałem czwórkę dzieci i nie miałem żadnych bonów. Apeluję do rodziców, bierzecie się za robotę. Zapracujcie na swoje dzieci. To jest właściwa droga, a nie wyciąganie rąk po publiczne  pieniądze”. A radny Ireneusz Goławski dodał: „To świadczenie nie zbawi tych rodziców”.

Ostatecznie uchwała o Łukowskim Bonie Żłobkowym została przyjęta. Głosowało za nią 11 radnych. Trzech było przeciw, dwóch wstrzymało się od głosu, a pięciu nie wzięło udziału w głosowaniu.

Łukowski Bon Żłobkowy to świadczenie w wysokości maksimum 200 zł. Przysługuje rodzicom, których dzieci uczęszczają do niepublicznych żłobków i klubów dziecięcych. Jeżeli rodzic złoży wniosek o przyznanie bonu do 31 maja wówczas świadczenie zostanie mu wypłacone za okres od 1 stycznia do 31 sierpnia. Na cały rok w budżecie miasta przewidziano na tę formę wsparcia 200 tys. zł.

zdjęcie: archiwum podlasie24
AKup  [MSz]

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrzyjaciele przyczynili się do śmierci Bohdana Gadomskiego? Zaczął się ich proces
Następny artykułCzy warto kupić etui na smartfona?