A A+ A++

Po ogłoszeniu wyroku Andrzej Rodak, mąż i ojciec ofiar, zapowiedział złożenie apelacji. Uważa, że wysokość kary więzienia jest rażąco niska. Domagał się najwyższej możliwej, czyli 8 lat.

Jaki wyrok usłyszał mężczyzna?

Sąd ukarał oskarżonego sześcioletnim zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych. Musi też zapłacić m.in. po 30 tys. zł nawiązki dwojgu bliskich ofiar.

Sędzia Ewa Oleszek w uzasadnieniu powiedziała, że sąd nie miał wątpliwości, iż oskarżony jest winny.

Sąd doszedł do przekonania, że jedynie kara dwóch lat i sześciu miesięcy pozbawienia wolności jest adekwatna do okoliczności, które zostały ujawnione w toku postępowania dowodowego

– wskazała zaznaczając, że czyn zarzucany Krzysztofowi S. zagrożony jest karą 8 lat więzienia.

Sędzia powiedziała, że wysokość kary jest adekwatna do stopnia społecznej szkodliwości czynu oraz stopnia zawinienia oskarżonego. Spełnia również względy prewencji indywidualnej i generalnej – mówiła.

Co powiedział mąż i ojciec osób, które zginęły?

W mojej opinii wyrok nie jest adekwatny do tego, co ten człowiek zrobił mojej rodzinie. Dwa i pół roku więzienia to nie jest żadna kara. Moja córka miała 3 lata i 4 miesiące, a ten człowiek będzie siedział dwa i pół roku. Będzie odwołanie. Z moim pełnomocnikiem domagamy się 8 lat bezwzględnego pozbawienia wolności. Nie ma innej możliwości – powiedział łamiącym się głosem Andrzej Rodak.

Wyrok jest nieprawomocny. Strony mogą się odwołać do Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej.

Kobieta zginęła na miejscu, dziecko – w szpitalu

Do tragicznego wypadku doszło 22 października 2020 r. Oskarżony – kierując hyundaiem – jechał drogą wojewódzką 946.

Nagle stracił panowanie nad autem, zjechał do przydrożnego rowu, następnie otarł się o drzewo, po czym potrącił stojące przy drodze kobietę w widocznej ciąży oraz jej trzyletnią córkę. 36-latka zginęła na miejscu. Trzylatka zmarła w szpitalu.

Tragiczny wypadek w Gilowicach. W szpitalu zmarła 3-latka

Jaka była przyczyna wypadku?

Kierowca powiedział, że główną przyczyną wypadku było wtargnięcie na drogę psaTwierdzi, że chcąc uniknąć potrącenia gwałtownie skręcił kierownicą. Auto zjechało na pobocze, a on stracił nad nim panowanie – wskazała rzecznik.

Jak dodała, na drodze nie było śladów hamowania. Samochód zjechał do rowu, przejechał nim ok. 25 m, uderzył w mostek. Siła była na tyle duża, że auto wyrzuciło i przejechało ono po mostku, na którym znajdowały się ofiary. Zatrzymało się dopiero kawałek dalej – zrelacjonowała prokurator Agnieszka Michulec.

Kobieta w ciąży zginęła w wypadku. Jej 3-letnia córka walczy o życie

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWojna w Ukrainie. Wojska rosyjskie były wyposażone w mobilne krematoria
Następny artykułPo co powstała aplikacja Krajowego Systemu e-Faktur? I jak z niej korzystać? [SPOTKANIE ONLINE]