A A+ A++
Czemu przystanek nadziei? Bo podróżni mają tam nadzieję, że nie spotka ich żadna przykra niespodzianka.
fot. Ryszard Kondracki
źródło: Facebook


Jarosławski przystanek przy Bandurskiego to przykład, jak skutecznie można uprzykrzyć ludziom życie. Przystanek jest? Jest. Spełnia swoją funkcję? Poniekąd. Sam fakt, że wiata jest bardzo niewielka, nie przeszkadza aż tak bardzo. Bardziej dokuczliwym jest fakt, że cały przystanek i jego okolica są zapaskudzone przez ptaki. Kto pierwszy, ten lepszy – chciałoby się rzec. Ci podróżni, którzy pojawią się na przystanku wcześniej, mają większe szanse na zachowanie czystego ubrania i… głowy. Urząd Miasta Jarosławia zapewnia (…)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKonkurs Artystycznych Form Radiowych
Następny artykułBohaterowie GTA: San Andreas jak żywi, 24 postacie odtworzone przez fana