A A+ A++

Po wybuchu wojny na Ukrainie przywódca Czeczenii Ramzan Kadyrow zadeklarował pełne wsparcie dla Rosji. W połowie marca czeczeńska telewizja opublikowała film, który miał być dowodem na to, że Kadyrow jest w pobliżu Kijowa i rozmawia z bojownikami o ataku. Strona ukraińska zapewniała wówczas, że czeczeński lider nie przyjechał do kraju, a wideo zostało nagrane w innym miejscu.

Ramzan Kadyrow na terytorium Ukrainy? Sprzeczne doniesienia

Pod koniec marca został udostępniony krótki film, na którym widać Kadyrowa wraz z 14-letnim synem. Nastolatek jest ubrany w wojskowy strój, w ręce trzyma karabin. Jak podaje Daily Mail, obaj mieli przebywać w szpitalu w Mariupolu, aby – jak stwierdził Kadyrow – jego syn dowiedział się z „pierwszej ręki”, w jaki sposób przebiega rosyjska inwazja.

W tym przypadku trzeba zaznaczyć, że strona ukraińska nie potwierdziła informacji, czy Ramzan Kadyrow i jego syn faktycznie przebywali na terytorium kraju. Niewiadomą zatem pozostaje, czy Kadyrow faktycznie pojawił się w państwie zaatakowanym przez Rosję, czy jest to tylko gra na potrzeby czeczeńskiej propagandy, która ma wykazać zaangażowanie w konflikt.

„Kadyrow desperacko chce, aby ludzie myśleli, że walczy”

Do sieci trafiło również zdjęcie, na którym Ramzan Kadyrow klęczy na parkingu przy stacji benzynowej. Profil Anonymous Operation na Twitterze zwrócił uwagę na pewien istotny szczegół. „Przywódca Czeczenii Kadyrow desperacko chce, aby ludzie myśleli, że walczy w Ukrainie. Najpierw skłamał, że był blisko Kijowa, kiedy widziano go w Czeczenii. Teraz mówi, że jest w Mariupolu i udostępnia to zdjęcie, nie zdając sobie sprawy, że w Ukrainie nie ma stacji Rosnieftu” – czytamy.

twitter

Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAwans reprezentacji Polski w rankingu FIFA. Brazylia nowym liderem
Następny artykuł36. dzień wojny. Ukraińcy próbują kontratakować na północy i południu