A A+ A++

W poniedziałek (28 marca) w Łodzi, przy torach kolejowych w okolicach ulic Ireny i Rolniczej, znaleziono kota przywiązanego do drzewa. Zwierzę na szyi miało założony sznurek. Interweniowali funkcjonariusze Animal Patrolu.

Kot przywiązany do drzewa

Jak informują funkcjonariusze Animal Patrolu, istnieje podejrzenie, że ktoś specjalnie przywiązał zwierzaka do drzewa. – Ktoś na sto procent założył mu (kotu – red.) sznurek na głowę. Może zamiast smyczy wziął kota na sznurek i poszedł z nim na spacer. Może kot się przestraszył i uciekł właścicielowi. Pewne jest, że kot w taki sposób sznurka sam sobie nie założył – czytamy w poście na profilu facebookowym Animal Patrolu w Łodzi.

Kot mógł się udusić

Żywot zwierzęcia, które miało założony na szyję sznurek, mógł zakończyć się tragicznie. – Tak umocowany (sznurek – red.) działa jak dławik. Zwierzę ciągnie i pętla mu się zaciska wokół szyki. Odcina dopływ tlenu – wyjaśniają łódzcy funkcjonariusze.

Na całe szczęście kot został zabezpieczony i oddany pod opiekę specjalistów. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Czytaj także: Żyją ze sobą, jak Kargul z Pawlakiem. Sąsiedzki konflikt w Aleksandrowie Łódzkim

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułW Częstochowie: Marihuana w przesyłce kurierskiej dla 25-letniego częstochowianina
Następny artykułZnaleziono kolejny niewybuch z okresu II wojny światowej