Chcesz dostawać e-mailem serwis z najważniejszymi informacjami z Zielonej Góry? Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter.
Nowosolski sprinter Maciej Koszela zajęcia sportowe poprowadził z Jarosławem Werwickim. Ustawili dzieciom z Ukrainy tor przeszkód. Ale ten tor był pestką w porównaniu z tym, co widziały w swoim kraju.
– Chcieliśmy, żeby najzwyczajniej w świecie dobrze się bawiły – mówi nam Koszela. – Dzieci są najlepsze, inaczej patrzą na świat. Dorośli tak nie potrafią. Dzieciaki w każdym momencie próbują znaleźć coś optymistycznego. Powinniśmy się od nich uczyć.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS