Przylazła żreć makówki, rozbitek życiowy w szponach narkotycznego głodu i z bagażem nieszczęść. „Życie miałam nieszczęśliwe” – opowiada, kiedy Jakiw ją już podleczy i oswoi. Proste pytania sprawiają, że niemal stuletniego Jakowa (w polskiej armii – Jakub, dla swoich – Jakiw) myśli unoszą w przeszłość. Kochał, a jakże, i to ile razy, i to jak mocno! A jakie miał życie?
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS