I liga piłki ręcznej mężczyzn. Grupa D. *AZS AGH Kraków – KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 39:23 (22:13).
Niewątpliwie coś złego dopadło zespół szczypiornistów KSZO. Drużyna jest w kryzysie, osłabiona kadrowo i przegrywa kolejny mecz z niżej notowanym rywalem. Tym razem, po porażkach z Wisłą Sandomierz i drugim zespołem kieleckiej SMS, KSZO wysoko przegrał i poległ w Krakowie w konfrontacji z akademikami z AGH.
Faktem jest, że zagraliśmy bez kontuzjowanych Sebastiana Iskry, Michała Grabowskiego, Wiktora Jędrzejewskiego, Kacpra Lazarowicza i Bartosza Kogutowicza, ale mimo to nasza gra powinna być lepsza. Dlatego przegrana różnicą aż 16 bramek nie wystawia naszemu klubowi dobrego świadectwa i chyba faktycznie trudno przypomnieć sobie, kiedy drużyna przegrała w takich rozmiarach.
W Krakowie gospodarze zaprezentowali dobrą, a momentami bardzo dobrą grę w obronie, a my natomiast kompletną indolencję w grze w ataku. Graliśmy aż nadto szablonowo, bez jakiegokolwiek zaskoczenia, jedynie z próbą wykorzystania obrotowego. Zespół AZS AGH kontrował nas niemiłosiernie. W 13 min. było już 11:4, w 20 min. 15:8. Pierwszą odsłonę spotkania przegrywaliśmy różnicą 9 bramek.
W drugiej połowie mieliśmy małą nadzieję na lepszy wynik, bo krakowianie zaliczyli przestój w grze między 40, a 45 min. i w konsekwencji KSZO zniwelował straty do 7 bramek. Kryzys szybko opuścił jednak miejscowych tak samo, jak naszą drużynę morale. Kończyliśmy mecz sfrustrowani, zrezygnowani, zawodnikami z głębi składu i w rotacyjnych ustawieniach.
Miejmy nadzieję, że w następnym meczu (2 kwietnia w Ostrowcu o 17:30) z KSSPR Końskie zespół przegoni czarne chmury i zagra na miarę swoich i naszych oczekiwań.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS