A A+ A++

Istnieje jednak inna wersja, wyjaśniająca m.in. nazwę dania (po angielsku brzmi ona eggs benedict). W 1942 r., na łamach “New Yorkera” ukazał się wywiad z emerytowanym maklerem z Wall Street, Lemuelem Benedictem, który podzielił się wspomnieniem z 1894 r., gdy skacowany zawędrował do restauracji słynnego hotelu Waldorf i poprosił o przygotowanie na śniadanie tosta z jajkiem w koszulce, chrupiącym bekonem i sosem holenderskim. Ta nietypowa kombinacja tak spodobała się szefowi tamtejszej obsługi, Oscarowi Tschirky’emu, że postanowił wprowadzić danie do menu, nadając mu nazwę na cześć pomysłodawcy.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułEl. MŚ: Pierwsza porażka Kanady
Następny artykułPies Romeo na wojnie w Ukrainie stracił łapę. Zamieszkał w aleksandrowskim urzędzie