Rosyjski rząd zmusił Google do usunięcia 36 tys. adresów URL powiązanych z usługami VPN.
To przykre, jak bardzo Rosja stara się ukrywać prawdę przed swoim obywatelami. Jej rząd zmusił Google do usunięcia 36 tys. adresów URL, które prowadzą do usług VPN – podaje firma Surfshark.
Sprawdź: Filetracker
Zobacz również:
Jak podaje Surfshark, od początku inwazji na Ukrainę Rosja zmusiła Google do usunięcia już kilkudziesięciu tys. adresów URL prowadzących do VPN i tylko w pierwszym tygodniu inwazji takie żądania były relatywnie niewielkie. Później, z kolejnymi dniami, rosyjski rząd wysyłał ich o wiele więcej. Żądania te są zgodne z rosyjską ustawą federalną 276-FZ, która jest powszechnie określana jako “ustawa VPN”.
W ostatnim czasie Rosja wysyła takich żądań coraz więcej, niedługo po tym jak zablokowała ludziom dostęp do Facebooka, Twittera i Instagrama. Rząd przekonuje, że w ten sposób chroni obywateli przed dezinformacjami i fałszywymi wiadomościami, podczas gdy jest wręcz odwrotnie – nakłada cenzurę i stara się, aby obywatele nie mieli dostępu do mediów z całego świata, które wprost informują o agresji Rosji i brutalnej inwazji prowadzonej przez Putina.
Rosja nie chce, aby obywatele mogli uzyskiwać dostęp do serwisów, których nie kontroluje rząd, za pomocą usług VPN. Blokuje więc setki domen.
Zobacz: Semafor
Surfshark, dostawca VPN, informuje że w ostatnim czasie odnotował 3500-procentowy wzrost sprzedaży w porównaniu do okresu sprzed inwazji Rosji na Ukrainę. “Gwałtowny wzrost liczby pobrań oznacza, że ludzie mieszkający w Rosji aktywnie szukają sposobów na uniknięcie rządowej inwigilacji i cenzury, czy to poprzez dostęp do zablokowanych stron internetowych, czy mediów społecznościowych takich jak Facebook i Instagram. Usługi VPN każdego dnia działają jak okno, przez które można dotrzeć do bezstronnych informacji i nieśledzonych kanałów komunikacji” – podaje Surfshark.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS