“Wystarczył jeden strzał”. Ukraińcy zniszczyli czołg T-90 “Władimir”

Ukraińskie Dowództwo Operacyjne “Zachód” poinformowało o zniszczeniu rosyjskiego czołgu podstawowego T-90 “Władimir”- pojazdu, który był od dawna szeroko promowany przez Moskwę. Zdaniem obrońców, zniszczono go za pomocą jednego wystrzału z broni przeciwpancernej.

Według oficjalnego komunikatu, czołg został zniszczony przez 128. Zakarpacką Samodzielną Brygadę Piechoty Górskiej, która od początku inwazji na Ukrainę odnotowuje sukcesy w zwalczaniu najbardziej zaawansowanej broni Rosjan. Warto nadmienić, że niedawno jeden z żołnierzy tej jednostki zestrzelił wysokiej klasy śmigłowiec Ka-52 Aligator.

Ukraińcy podkreślają, że T-90 “Władimir” był “szeroko reklamowanym, głównym czołgiem rosyjskiej armii”, a do jego zniszczenia “wystarczył jeden strzał z rakietowego kompleksu przeciwpancernego”. Co wiemy o tym pojeździe?

Historia czołgu T-90 sięga lat 90. Od tego czasu powstały jego liczne warianty i modernizacje. Za produkcję maszyny odpowiada przedsiębiorstwo Urałwagonzawod, znane również z budowania czołgów podstawowych T-14 Armata. O tym, że pojazd był swego czasu szeroko reklamowany przez Moskwę świadczy najlepiej fakt, że podczas Russian Expo Arms 2011 Władimir Putin osobiście oglądał wnętrze prototypowej wówczas wersji T-90MS.

Do tej pory wyprodukowano ponad 1600 egzemplarzy tego czołgu. W zmodernizowanym wariancie T-90M Proryw zastosowano modułowy pancerze reaktywny “Relikt”, który miał znacząco podnieść ochronę wieży i kadłuba. Na uzbrojenie pojazdu składają się armata gładkolufowa 2A46M-5 kal. 125 mm, sprzężony czołgowy karabin maszynowy 7,62 mm PKT oraz przeciwlotniczy karabin maszynowy 12,7 mm 9P17 NSWT lub 9P49 Kord.

T-90 “Władimir” rozwija prędkość do 65 km/h i może przebyć na pełnym baku dystans ok. 650 km. Pojazd wyposażono w system ochrony aktywnej TSzU-1-7 Sztora, który ma za zadanie zmniejszyć prawdopodobieństwo trafienia go przez rakietowe pociski przeciwpancerne.

Podczas ubiegłorocznych targów Armia 2021 zaprezentowano wariant T-90M Proryw-3, który został zaopatrzony w dodatkowy system optoelektroniczny. Jak pisał wtedy Łukasz Michalik, Rosjanie przekonywali, że dzięki temu rozwiązaniu załoga będzie w stanie wykrywać cele ukryte za linią horyzontu.

W nowym wariancie czołgu można zastosować nie tylko reaktywne moduły “Relikt”, ale również aktywny system obrony “Arena”. Postawiono również na rozwiązanie dość nietypowe jak na pojazd tego rodzaj – armata zyskała możliwość wystrzeliwania kierowanych rakiet przeciwpancernych 9K119 Refleks, których zasięg przekracza 5 tys. m.