Były hotel MOSiR przy ul. Brzeskiej miał być przeznaczony na sprzedaż wraz z sąsiednim gruntem. Władze miasta na razie realizację tego pomysłu zawiesiły i w porozumieniu z wojewodą warmińsko-mazurskim przeznaczyły obiekt dla uchodźców z Ukrainy. Mieszkają tu 22 osoby, w sumie przygotowano 35 miejsc. Zobacz zdjęcia.
Dzisiaj prezydent Witold Wróblewski i wojewoda warmińsko-mazurski Artur Chojecki zorganizowali przed byłym hotelem MOSiR konferencję prasową, by poinformować o wzajemnych ustaleniach.
– Współpraca z samorządami i organizacjami pozarządowymi to podstawa sprawnie funkcjonującego systemu zarządzania kryzysowego. Chcę podkreślić i podziękować panu prezydentowi za osobiste zaangażowanie, ale wiem, że za tym stoi sztab ludzi, który zorganizował punkt informacyjny, pełniący znacznie szerszą rolę – pomocy humanitarnej i pomocy w rozlokowaniu uchodźców w mieszkaniach i domach mieszkańców Elbląga. Pragnę podziękować mieszkańcom Elbląga za zaangażowanie, otwartość i serce dla uchodźców – mówił Artur Chojecki, wojewoda warmińsko-mazurski. – Zaplanowaliśmy przyszłe działania, które są oczywiście zależne od tego, jak sytuacja będzie się rozwijała w Ukrainie. Ten obiekt (przy ul. Brzeskiej – red.) przyjął uchodźców przy współpracy z samorządem Elbląga.
W byłym hotelu MOSiR przy ul. Brzeskiej władze miasta przygotowały 35 miejsc. Obecnie mieszkają tu 22 osoby. Jeszcze dwa tygodnie temu prezydent Elbląga chciał były hotel MOSiR sprzedać, ale ostatecznie projektu uchwały w sprawie zgody Rady Miejskiej został wycofany. Czy ma to związek właśnie z potrzebą przeznaczenia obiektu dla uchodźców?
– Nie łączyłbym tym tematów. W tej chwili na szybko zaadaptowaliśmy pomieszczenia na potrzeby uchodźców, ale temat sprzedaży powróci. Cały ten teren i na ten temat będziemy rozmawiać, ma być przeznaczony pod zabudowę mieszkaniowo-hotelową, tak jak to się stało na działce przy ul. Hetmańskiej – Tysiąclecia. Hotel przy ul. Brzeskiej od 2018 roku nie przyjął ani jednego chętnego, czyli nie opłaca się inwestować w coś, gdzie nie ma klienta. Tu powinien powstać obiekt mieszkalny z funkcją hotelową, który będzie służył też miastu – stwierdził prezydent i dodał: – Wycofałem tę uchwałę, by nie tworzyć w tej sytuacji niepotrzebnych dyskusji. Przygotowaliśmy 35 miejsc w tym obiekcie, jest jeszcze druga część, w której Concordia miała wymienić instalację elektryczną. Zostawiła to, jest ona w stanie opłakanym i dlatego w tej drugiej części na dzisiaj nie możemy przyjąć nikogo – stwierdził pytany przez nas Witold Wróblewski.
Prezydent przyznał, że lokalizacja na Brzeskiej to na razie ostatnie takie miejsca, przygotowane przez samorząd.
– Kończą się już nasze możliwości kwaterunku. Dzięki mieszkańcom, instytucjom, firmom, wszystkim, którzy włączyli się w akcję pomocy uchodźcy są zaopiekowani przede wszystkim w obiektach domowych i hotelowych. Z panem wojewodą uzgodniliśmy, że w dyspozycji mamy, gdyby fala uchodźcza była olbrzymia, również hale sportowe, gdzie będą rozstawiane łóżka polowe. Ale trudne takie warunki nazwać komfortowymi – mówił Witold Wróblewski.
Przypomnijmy, że w Elblągu zdarzały się przypadki, o czym pisaliśmy kilka dni temu, w których był problem z zakwaterowaniem przybyłych do miasta uchodźców. Prezydent Elbląga apelował wówczas do wojewody, by Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego nie odsyłało uchodźców do elbląskiego punktu informacyjnego, tylko zapewniało miejsca zakwaterowania w dostępnej służbom wojewódzkim bazie.
– Faktycznie zdarzało się, że osoby nie trafiały do punktów recepcyjnych przy granicy tylko bezpośrednio dojeżdżały do danego miejsca. I to wymaga koordynacji samorządu z Wojewódzkim Centrum Zarządzania Kryzysowego. Każdą taką sytuację staramy się jak najszybciej załatwić i jak najszybciej znaleźć tym osobom miejsce. I myślę, że te kwestie, które były problematyczne w jednym czy drugim samorządzie udaje się załatwić – stwierdził wojewoda warmińsko-mazurski, pytany przez nas o tę sprawę.
Nadal też nie wiadomo, czy miejscem zakwaterowania uchodźców będzie były hotel Arbiter przy pl. Słowiańskim. Transakcja sprzedaży hotelu przez syndyka nowemu właścicielowi obiektu nie jest jeszcze zakończona.
– Nadal nie są uregulowane kwestie właścicielskie. Liczymy, że to się wkrótce uda, jesteśmy gotowi na współpracę – dodał Artur Chojecki.
Elbląski samorząd ma informację o 911 obywatelach Ukrainy, którzy przyjechali do Elbląga po inwazji Rosji. Około 300 osób już otrzymało PESEL. Codziennie miejscy urzędnicy przyjmują około 60 wniosków. Do elbląskich szkół zgłoszono prawie 70 dzieci z Ukrainy.
– Wysłaliśmy już jako samorząd jeden tir z darami do Tarnopola, drugi wspólnie z rotarianymi wypełniony materiałami medycznymi, trzeci jest już załadowany i wkrótce wyjedzie na Ukrainę, głównie z żywnością, której w Tarnopolu obecnie brakuje. Mer podał, że mają u siebie około 20 tysięcy uchodźców ze wschodniej części Ukrainy – dodał prezydent Wróblewski.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS