A A+ A++
Ponad połowa inżynierów w Polsce gotowa na przeprowadzkę za podwyżką
fot. Pand P Studio / / Shutterstock

74 proc. inżynierów w Polsce przeprowadziłoby się za pracą do innego miasta, jeżeli dostaliby wyższe wynagrodzenie – wynika z raportu Bergman Engineering. Dla większości podwyżka musiałaby wynieść przynajmniej 15 proc. Najbardziej poszukiwani specjaliści zarabiają nie mniej niż 8 tys. zł.

Jak wynika z „Badania motywacji inżynierów” przeprowadzonego przez Bergman Engineering, zdecydowana większość specjalistów z tej grupy zawodowej jest skłonna przeprowadzić się za pracą do innego miejsca, jeżeli wiązałaby się to z większym wynagrodzeniem. Za takim rozwiązaniem opowiedziało się 74 proc. ankietowanych. Dla 95 proc. spośród nich podwyżka musiałaby wynieść minimum 15 proc. Pozostali ankietowani opowiedzieli się za wynagrodzeniem zwiększonym od 10 do 15 proc.

W mniejszości znaleźli się natomiast inżynierowie, dla których od większych pieniędzy ważniejsze było samo miejsce, do którego mieliby się przeprowadzić, czy rozwój zawodowy. Za takimi motywatorami opowiedziało się w obu przypadkach po 11 proc. respondentów.

Jak wskazują autorzy badania, zarobki inżynierów w Polsce różnią się w zależności od specjalizacji. Największe pensje trafiają do pracowników z IT, którzy przewyższają znacznie średnią tej grupy zawodowej. Tuż za nim znaleźli się m.in.: inżynierowie projektu (średnia od 9 do 16 tys. zł brutto), inżynierowie automatycy/programiści PLC (od 8 do 14 tys. zł brutto) oraz inżynierowie jakości (od 8 do 13 tys. zł brutto). Kwoty te dotyczą zatrudnienia w oparciu o umowę o pracę.

Miejscami mogącymi zwabić inżynierów do siebie liczbą ofert, a co za tym idzie – konkurencyjnym wynagrodzeniem, są zagłębia przemysłowe na Śląsku, w Warszawie, w Łodzi oraz na Pomorzu. Na południu Polski najprężniej działa przemysł górniczy, hutniczy, transportowy, energetyczny, maszynowy oraz koksowniczy i chemiczny. W stolicy natomiast jest wiele firm z branży przemysłu elektromaszynowego, chemicznego, farmaceutycznego i odzieżowego. W Łodzi prężnie działają firmy włókiennicze, odzieżowe oraz spożywcze, natomiast nad morzem głównie przemysł rafineryjny i stoczniowy, chemiczny i elektroniczny.

AB

Źródło:
Tematy
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOpozycja po spotkaniu w KPRM. Kto może poprzeć rząd?
Następny artykułOd jutra utrudnienia na ulicy Browarnej!