Dzisiaj, 21 marca (09:33)
Kiedy w sklepiku na drugim końcu świata słyszysz znajomo brzmiący język, nie sposób nie wdać się choćby w krótką rozmowę. Są turystkami. W Tajlandii spędzają urlop 24. raz. W ciągu ostatniego ćwierćwiecza przepuściły tylko jeden rok, kiedy covid unieruchomił świat i zamknął granice. Ale teraz bramy raju na powrót się otworzyły. Tajlandia znosi kolejne obostrzenia, a turyści wracają.
Raj to słowo, które wyjątkowo często pada w rozmowach o Tajlandii. Nic dziwnego. Spełnia ona wiele wyobrażeń o tym, jak powinno wyglądać takie miejsce. Spójrzmy choćby na wyspy położone na południu kraju w Zatoce Tajlandzkiej, takie jak Ko Samui, Ko Phangan czy Ko Tao.
Plaże o drobnym białym piasku i przyjaznych turkusowych wodach, soczyste egzotyczne owoce, na które sezon trwa cały rok, bujna przyroda i słynna na cały świat kuchnia. Do tego słońce i lekka morska bryza. Wszystko to kusi, przyciąga i sprawia, że Tajlandia jest idealną destynacja wakacyjną, coraz chętniej wybieraną zamiast Bułgarii czy Chorwacji. Ale ludzie zakochują się w tym kraju z jeszcze jednego powodu. To coś, czego nie znajdzie się nigdzie indziej na świecie. Tajskość.
Bez względu na to czy wybierzesz luksusowy hotel czy bungalow przy plaży, tajskość otoczy cię i ukołysze. Nie ma tu mowy o odciętych od miejscowej kultury kurortach-obozach, które znamy z innych popularnych destynacji. Na lokalnym targu, ulicy, w kawiarni przy plaży, na treningu muay thai i na masażu – poznasz największy skarb Tajlandii, który sprawia, że zauroczeni turyści wciąż chcą tu powracać, a niektórzy wręcz rzucają dotychczasowe życie i przeprowadzają się do Tajlandii na stałe. Ten skarb to ludzie. Spokojni, uprzejmi, uśmiechnięci i życzliwi. Nie uświadczysz tu nerwowości, czy zbędnego pośpiechu. Bardzo szybko to pełne akceptacji i radości życia podejście udzieli się również tobie i pozwoli zrelaksować się jak nigdy dotąd.
Tajowie swój spokój, uśmiech i pogodę ducha zachowują mimo, że żyją w kraju dużych nierówności społecznych. Warto o tym pamiętać, negocjując ceny i decydując o napiwkach.
W Tajlandii bez wysiłku i niejako przy okazji, stykasz się z autentyczną miejscową kulturą i zwyczajami. Zwróć uwagę na domki dla duchów, które można napotkać dosłownie wszędzie – w pobliżu domów, sklepów, na ulicach. Tajowie zapalają w nich kadzidełka i zostawiają przekąski dla duchów przodków.
Skosztuj miejscowego jedzenia w restauracji i na jednym z niezliczonych stoisk z tzw. “street food”. Tutejsze uliczne jedzenie należy do najlepszych na świecie. Porównaj “tajskie” smaki, jakie znasz z europejskich restauracji, z potrawami przygotowanymi ze świeżych lokalnych produktów na miejscu.
Odwiedź talad, lokalny targ, gdzie stoiska dosłownie uginają się od aromatycznych owoców, a jeśli nie boisz się mocniejszych wrażeń, nie omijaj stoisk z suszonymi rybami lub skosztuj prażonej szarańczy.
Zapisz się na trening boksu tajskiego w jednym z licznych kai muay. Być może w następnym roku wrócisz tu na obóz treningowy? Jeśli wolisz zanurzać się w tajskości w sposób nie wymagający wysiłku – nie ma lepszego miejsca na ziemi na skorzystanie z tajskiego masażu.
Położone tuż przy plaży kluby, restauracje, bary, kawiarnie, których niezliczona ilość znajduje się na wyspach Zatoki Tajlandzkiej, znów tętnią życiem. Stoliczki i siedziska rozstawiane są również na plaży i zapełniają się jeszcze przed zmierzchem. Imprezy, często przy muzyce na żywo i pokazach tańca z ogniem, ciągną się do późnej nocy. Zresztą na pina coladę, mai tai, czy tai mojito albo po prostu kawę i lody kokosowe miło wpaść do baru przy plaży w każdym momencie dnia.
Tajlandia to także raj dla żeglarzy. Należą do niej setki wysp, a wakacje spędzone na jachcie lub katamaranie to najlepszy sposób, by wielu z nich przyjrzeć się z bliska, a nawet spędzić czas na plaży, którą ma się do dyspozycji na wyłączność. W pobliżu Ko Samui archipelag 42 wysp stanowi teren morskiego parku narodowego Ang Thong. To miejsce o wyjątkowych walorach przyrodniczych i krajobrazowych: malownicze wysepki, dzikie plaże, wodospady, szmaragdowe jeziora, kolorowe ptaki…
Marzysz o obserwowaniu barwnego życia rafy koralowej? Trudno o lepsze miejsce na snorkling i nurkowanie.
Troska o komfort gości i fantazja w tworzeniu oferty turystycznej niewątpliwie również przyczyniły się do wyrobienia Tajlandii opinii raju.
Obsługa ma nie tyle wystarczać, co oszałamiać i olśniewać. Wkłada się w to wysiłek tak ogromny, jaki w Europie nikomu nie przyszedłby do głowy. Serwis pełni swoje obowiązki często 24 godziny na dobę, a liczba personelu zaskakuje. Przykładowo hotel Nora Beach na Ko Samui liczący 115 pokoi zatrudnia 160 pracowników, a Santhiya na Ko Phangan ponad 300 pracowników na 126 pokoi.
Pokój to również nie do końca precyzyjne określenie. Popularny model hotelowy to kompleks niewielkich willi (dwa pokoje, łazienka) często z oddzielnym basenem i tropikalnym mini ogrodem. Za taki luksus można zapłacić mniej niż za dwuosobowy pokój w 3-gwiazdkowym hotelu w polskim uzdrowisku. Oczywiście nie jesteśmy “skazani” na izolację nad własnym basenem. Zejście na plażę zajmie nam minutę. W przypadku takich hoteli jak np. Chaweng Regent z jednej strony wychodzimy wprost na plażę, z drugiej na główną ulicę miasteczka.
Ceny bungalowów przy plaży zaczynają się od 800 bahtów (około 100 zł) za noc, a za łóżko w hostelu przy plaży zapłacimy 250 bahtów, czyli ok. 32 zł (okolice Malibu Beach, Ko Phangan).
Ze względu na różnorodność kraju i mnogość atrakcji wielu turystów wykupuje objazdowe wycieczki zorganizowane lub podróżuje indywidualnie, spędzając w poszczególnych miejscach dzień lub dwa. Sieć połączeń pozwala dostosować podróż do różnych możliwości budżetowych. Np. z Bangkoku na wyspę Ko Samui możemy dostać się samolotem lub kupić łączone bilety na pociąg (jest opcja z wagonem sypialnym) + prom lub mniej wygodne, ale tańsze (autobus + prom). Za niewielką dopłatą bagaż zostanie dostarczony do hotelu.
Temperatury: Tajowie mówią, że w ich kraju występują trzy pory roku: gorąca, gorętsza i jeszcze bardziej gorąca. Szczyt sezonu turystycznego przypada tam na okres od października do marca, kiedy temperatury są najniższe (około 30 st. C). Najwyższe temperatury występują w kwietniu i maju (nawet ponad 40 st. C). Od czerwca do października temperatury sięgają 40 st., występują też ulewne deszcze.
Formalności: Aby wjechać do Tajlandii, konieczne jest wyrobienie tzw. Thailand Pass (co najmniej 7 dni przed wjazdem).
Niezbędne będą także:
– dwie dawki szczepienia przeciw Covid-19 potwierdzone tzw. paszportem covidowym,
– negatywny wynik testu PCR. wykonanego nie później niż 72 godziny przed wylotem,
– rezerwacja terminu na drugi test PCR wykonywany na lotnisku zaraz po przylocie.
Drugi test od 1 marca wykonywany jest w formule test&go co oznacza, że po pobraniu próbki możemy od razu jechać do hotelu.
Niezbędna będzie również potwierdzona rezerwacja na pierwsze trzy doby w certyfikowanym hotelu, polisa ubezpieczeniowa obejmująca koszty ewentualnego leczenia covid.
Czytaj również:
Kurczak po tajsku z mango i dynią
Muay Thai i prawdziwy trener
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS