A A+ A++

Wojna w Ukrainie może być “dobrą okazją do zaprzestania modnej obecnie nagonki na Polskę. I pamiętania, że Polacy, tak jak w 1939 r. czy 1980/81 r., znów nadstawiają karku za wolność nas wszystkich, za godność Europy, i znów ponoszą większe ofiary niż my, Niemcy” – pisze niemiecki dziennik “Die Welt”.

“Co to był za tydzień: Minister zdrowia Karl Lauterbach znów walczy z wirusem, administracja w Berlinie znów upada, ale Polacy pokazują swoją jakość. A przy okazji Jarosław Kaczyński – człowiek często krytykowany w Europie – również pojechał pociągiem do Kijowa”. Autor tekstu zatytułowanego “Dość nagonki na Polskę, proszę!” stawia pytanie, czy nadszedł “czas na przemyślenie kilku opinii?”

ZOBACZ: Rosja. Działacze Memoriału zatrzymani za udział w proteście antywojennym w Moskwie

Kiedy w tym tygodniu szef polskiego rządu Mateusz Morawiecki udał się pociągiem do oblężonego Kijowa wraz z premierami Czech i Słowenii “nie był to bynajmniej akt samej tylko politycznej odwagi” – pisze publicysta Dirk Schuemer. “Wysocy rangą urzędnicy nie chcieli pozostawić tego na etapie studiowania map. Szacunek! Na zdjęciach prasowych widać również 72-letniego Jarosława Kaczyńskiego – nie obyło się bez kąśliwych komentarzy, że ten człowiek jest kontrowersyjny w Europie ze względu na restrykcyjną politykę wobec uchodźców”.

Dirk Schuemer o kontrowersjach wokół Kaczyńskiego

“Restrykcyjną? Możecie sobie myśleć, co chcecie, o stosunku Kaczyńskiego do UE, gejów czy opozycji politycznej – w tej chwili, także pod jego egidą, Polska bierze na swoje barki główne zadanie przyjęcia i opieki nad półtora milionem uchodźców wojennych. A wszystko to w czasie, gdy w Berlinie administracja, straż graniczna i służby ochrony przed katastrofami jak zwykle załamują się pod napływem kilkudziesięciu tysięcy uchodźców” – podkreśla Dirk Schuemer.

Dość nagonki na Polskę

“Ta wojna, która nie jest tak blisko nas, jak naszych polskich sąsiadów, byłaby może dobrą okazją do zaprzestania modnej obecnie nagonki na Polskę. I pamiętania, że Polacy (może nie wszyscy, ale większość), tak jak w 1939 r. czy 1980/81 r., znów nadstawiają karku za wolność nas wszystkich, za godność Europy, i znów ponoszą większe ofiary niż my, Niemcy. Również w Pradze i Budapeszcie ludzie doskonale wiedzą, jak to jest, gdy po ulicach przejeżdżają rosyjskie czołgi”.

Nat/ml/PAP

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrezydent Biden nie pojedzie na Ukrainę podczas wizyty w Europie
Następny artykułUkrainki uciekają przed wojną i przemocą. Amnesty martwi się, że nie będą mogły zrobić aborcji