Wiosna zagląda przez okna, przyroda budzi się do życia, coraz więcej czasu uczniowie spędzają na świeżym powietrzu. Jeszcze nie przywykli do widoku kwiatów i fruwających nad nimi owadów, ale mają wzmożoną ochotę, aby podglądać, podziwiać i poznawać cuda, którymi raczy ich natura.
Taką możliwość stworzono najmłodszym uczniom płońskiej „Jedynki”, którzy w czwartek 17 marca odbyli zajęcia przyrodnicze z udziałem hodowcy i technika pszczelarstwa Huberta Hutkowskiego. A tradycja pszczelarstwa w rodzinie państwa Hutkowskich ze Zbyszyna sięga 1920 roku.
REKLAMA
Podczas czwartkowego spotkania dzieci dowiedziały się szeregu cennych informacji na temat życia tych pracowitych owadów. Hubert Hutkowski przedstawił hierarchię panującą w pszczelej rodzinie oraz opowiedział o trudnej i odpowiedzialnej pracy pszczelarza. Uczniowie dowiedzieli się, jaką funkcję pełni pszczeli taniec, zobaczyli ul i narzędzia pracy wykorzystywane w pasiece.
Dużą sensację wzbudził podkurzacz służący do odymiania pszczół celem ich uspokojenia. Zainteresowaniem cieszyły się też ramki pszczele wypełnione miodem lub pyłkiem. Jednak największą atrakcją była możliwość przymierzenia stroju pszczelarza.
Dzieci poznały również dary pszczół i ich wartości zdrowotne, a co najważniejsze dowiedziały się, jak wielkie znaczenie dla ludzi ma istnienie pszczół i ich praca. Szkoda, że dorośli o tym zapominają. A może ktoś posadzi w ogródku lub w skrzynce na balkonie miododajną lawendę czy szałwię?
KATARZYNA RÓLKA
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS