A A+ A++

fot.E. Mościcki/domena publiczna Ursus był wizytówką polskiego przemysłu

Ursus był wizytówką polskiego przemysłu – zarówno w II RP, jak i w czasach PRL. Dziś z dawnej potęgi pozostały głównie… wspomnienia. I montownia traktorów w Lublinie.

Marka Ursus kojarzy się głównie z ciągnikami. Gdy jednak w 1922 roku fabryka wyprodukowała pierwszy traktor, miała już za sobą prawie trzydziestoletnią historię. W 1893 roku trzech inżynierów i czterech przedsiębiorców powołało do życia Towarzystwo Udziałowe Specyalnej Fabryki Armatur. Jako kapitał założycielski posłużyły oszczędności przeznaczone pierwotnie na posagi dla ich córek. Stąd produkty firmy miały wytłoczone znaki „P7P”, czyli posag siedmiu panien, bo tyle dziewcząt pozbawiono ślubnej wyprawy. Firma produkowała armaturę dla przemysłu cukrowniczego, spożywczego, wodociągów i in. Dziewięć lat później rozszerzono produkcję o silniki spalinowe, a w nazwie pojawił się „Ursus”.

Firmie jednak nie wiodło się najlepiej, choć rozpoczęła produkcję ciężarówek na włoskiej licencji i otrzymała państwowe wsparcie. Kraj był bardzo słabo rozwinięty gospodarczo. Zapotrzebowanie na nowoczesne technologie czy produkty, takie jak samochody, było umiarkowane. Zakłady nie wykorzystywały swoich możliwości produkcyjnych. Ponieważ nie było nabywców na ciężarówki, firma upadła w 1930 roku.

Państwowy Ursus szybko się rozwija

Nowe czasy dla Ursusa nastały po jego upaństwowieniu. Ratowano w ten sposób ważny fragment przemysłu. To typowe zjawisko dla tamtego okresu. Ciężar wychodzenia z kryzysu i budowy nowoczesnego przemysłu wzięło na siebie państwo. Tylko ono dysponowało odpowiednim kapitałem. Tak powstał między innymi Centralny Okręg Przemysłowy.

Tankietka TKS – produkowana i zrekonstruowana w zakładach Ursus

fot.MON Tankietka TKS – produkowana i zrekonstruowana w zakładach Ursus

Zamówienia na potrzeby wojska poprawiły znacząco kondycję firmy, umożliwiły jej rozwój i tworzenie własnych konstrukcji. W nowych warunkach powstało także biuro konstrukcyjne Ursusa, zatrudniające wybitnych specjalistów. Ursus produkował polskiej konstrukcji tankietki TK i TKS oraz lekki czołg 7TP, który został stworzony na bazie licencyjnego brytyjskiego czołgu. Pojazdy te stanowiły podstawę wyposażenie polskich wojsk pancernych we wrześniu 1939 roku. Z linii produkcyjnych zjeżdżały też samochody pancerne o nazwie Ursus.

Firma była również znana z produkcji ciężarówek, wozów strażackich i pocztowych. Wytwarzano tu samochody na licencji Fiata, a także słynne polskie motocykle Sokół. A także silniki lotnicze i wiele innych produktów nowoczesnej technologii.

Czytaj też: Józef Bożek – polski wynalazca samochodu osobowego

Traktory znane w 50 krajach świata

W czasie wojny zakłady poważnie ucierpiały. Po szybkiej odbudowie pełną parą ruszyła produkcja ciągników rolniczych. Pierwszy zjechał z taśmy montażowej już w kwietniu 1947 roku. Był to Ursus C45. Kolejna konstrukcja, która pojawiła się w 1959 roku, stała się przebojem firmy. Ursus C325 i jego późniejsze wersje – C328, C 330 i C335 – były produkowane aż do 1993 roku. Znano je w kilkudziesięciu krajach świata.

Największy rozkwit firmy przypadł na lata siedemdziesiąte. W 1974 roku wyprodukowano półmilionowy traktor. W ofercie znalazło się kilkanaście modeli traktorów lekkich i ciężkich. Milionowy ciągnik zjechał z taśmy w 1983 roku, a wydajność zakładów sięgnęła 60 tysięcy traktorów rocznie. W 1984 roku ruszyła produkcja ciągników na licencji Massey-Ferguson. Początkowo był to model MF 255. Do 1993 roku był unowocześniany – zwiększono między innymi moc silnika z 47 KM do 72 KM.

Hala montażu głównego w Zakładach Mechanicznych Ursus, lata 70.

fot.Zbyszko Siemaszko/domena publiczna Hala montażu głównego w Zakładach Mechanicznych Ursus, lata 70.

Początek III RP to także początek końca Ursusa. Na początku lat 90. zlikwidowano Państwowe Gospodarstwa Rolne, które były liczącymi się odbiorcami ciągników z Ursusa. Kryzys w rolnictwie indywidualnym także zahamował popyt na traktory. Znikły niektóre tradycyjne rynki eksportowe. „Konkurencyjne” okazały się tanie, używane traktory z zagranicy. Wielkie przedsiębiorstwo podzielono na kilka mniejszych, które restrukturyzowano, co kończyło się zwykle upadkiem. Agonia Ursusa trwała jednak dość długo. Firma zakończyła żywot w stulecie wyprodukowania pierwszego traktora. Państwo nie wyciągnęło pomocnej dłoni, jak to zrobiło dwa razy w okresie międzywojennym.

Czytaj też: Zanim nastał czas benzyny, czyli krótka historia elektrycznych pojazdów

Droga do upadku

Ursus walczył do końca. W latach 1998–2003 unowocześniono ciągniki Ursus, poprawiając ich ergonomiczność. Opracowano też nową stylistykę. Jeszcze w 2017 roku firma sprzedała prawie tysiąc ciągników. Nowe konstrukcje Ursusa otrzymywały prestiżowe nagrody. W 2007 roku Ursus zadebiutował na Warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Rozpoczęto montowanie i sprzedaż ciągników na zagraniczne rynki – w tym wielomilionowe kontrakty na dostawę ciągników do Etiopii, Tanzanii i Zambii. Opracowano prototyp elektrycznego auta dostawczego oraz autobusów elektrycznych. Na ten ostatni projekt Grupa Ursusa otrzymała nawet wsparcie finansowe z Agencji Rozwoju Przemysłu. Kolejne konstrukcje Ursusa były doceniane na targach branżowych. Mimo to sąd pod naciskiem banków – wierzycieli ogłosił bankructwo firmy.

Jest bardzo prawdopodobne, że na niekorzyść Ursusa działało jego położenie na bardzo atrakcyjnych gruntach w samej Warszawie. Tereny fabryki bardzo szybko przeszły w ręce deweloperów, stając się wielkim placem budowy nowych osiedli. Jednak 16 historycznych obiektów – w tym hale odlewni żeliwa – od 2012 roku objęto ochroną. Cóż z tego, skoro (jak donosiła warszawska prasa w 2017 roku) deweloper zburzył bezprawnie zabytkowe hale, robiąc miejsce pod budynki mieszkalne.

W 2011 roku właścicielką znaków towarowych „Ursus” stała się spółka POL-MOT Warfama SA. Pod marką „Ursus” produkowane są traktory w Lublinie (ok. 1,5 tys. sztuk rocznie). Firma wytwarza również elektryczne autobusy miejskie Ursus City Smile. Obecnie spośród około 1,5 mln ciągników rolniczych wykorzystywanych w Polsce niemal połowa to Ursusy.

Bibliografia:

  1. Krzysztof Grabek, Roman Dębecki, Historia Ursusa. Jak rozwijała się firma w czasach swojej świetności?, Auto Świat (dostęp: 15.03.2022).
  2. Historia firmy, Ursus.com (dostęp: 15.03.2022).
  3. Hanna Krugiełka, Ursus – niezwykła historia, cenyrolnicze.pl (dostęp: 15.03.2022).
  4. Piotr Wróblewski, Opuszczona fabryka w Ursusie. Kiedyś pracowały tam tysiące robotników, Nasze miasto Warszawa (dostęp: 15.03.2022).
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolicja Olkusz: Małopolscy policjanci nagrali komunikat ostrzegawczy dla uchodźców
Następny artykułPolityczne zgrzyty w prawicowej rodzinie