Zwróciła przy tym uwagę, że obniżenie cen paliw na całym rynku może potrwać nawet kilkanaście dni. Jak uzasadniła, na niektórych stacjach wciąż sprzedawane są zapasy paliwa z droższych dostaw z 8, 9 czy 10 marca. “Teraz sytuacja uspokoiła się w porównaniu do 24-27 lutego, gdy w zasadzie każda dostawa schodziła w bardzo krótkim czasie. Rynek jest nasycony, jeśli chodzi o odbiorców końcowych paliwa, i sprzedaż trwa dłużej, wróciła do zwyczajowej normy, lub jest nawet niższa, a właściciele prywatni nie są w stanie obniżyć cen, by zrównać je z tymi z PKN Orlen” – zaznaczyła.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS