Olena mieszka w Polsce od trzech lat wraz ze swoimi dziećmi: Ivanem i Katią. Pracuje w miejskim szpitalu, z zawodu jest stomatologiem, ale na razie z powodu procedury nostryfikacji, nie może pełnić swojej funkcji.
Gdy tylko w Ukrainie wybuchła wojna od razu zadzwoniła do swojej siostry, zachęcała, by przyjechali do Polski. Tania, jej siostra oraz Diana – koleżanka, wyjechały w piątek. Do Jaworzna dotarły dopiero w niedzielę, wraz ze swoimi dziećmi.
Do tej pory Tania pracowała jako stomatolog w Ukrainie, a Diana jako nauczyciel oraz krawcowa. Początkowo w dwupokojowym mieszkaniu mieszkali w 11 osób.
Teraz Diana i jej dzieci, dzięki uprzejmości mieszkańców Jaworzna, znaleźli nocleg, tymczasowy, ale w trakcie dnia spędzają czas razem z rodziną Oleny.
Dzięki zaangażowaniu znajomych, sąsiadów i mieszkańców udało się im kupić niezbędne rzeczy do życia, czyli: jedzenie, ubrania, środki higieniczne. Do pomocy zaangażowali się ludzie dobrej woli, którzy organizowali zbiórki wśród swoich znajomych. Dzieci otrzymały komputer, wyprawki szkolne, czy ubrania.
Pomogła również Pierogarnia ze Szczakowej, która zapewniła uchodźcom ciepłe posiłki. Wszystko jest także na dobrej drodze, aby wkrótce pracę otrzymała Tania i Diana.
Droga do ustabilizowania życia w Polsce jest jeszcze długa, ale wokół nie brakuje osób, które pomogą im przetrwać ten proces.
Autor: Paweł Jędrusik
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS