A A+ A++

Od początku wojny siły zbrojne Ukrainy zniszczyły ponad jedną trzecią wojsk wroga; Rosja gromadzi jednak rezerwy, aby wysłać je z powrotem na Ukrainę – powiedział w sobotę doradca administracji prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowycz, cytowany przez portal RBK.

CZYTAJ TAKŻE: Te miny mówią wszytko! Propagandyści Kremla zdruzgotani „postępami” Rosjan. „Nie rozumiem po co to wszystko było”

Od 24 lutego nieprzyjaciel użył ponad 90 batalionowych grup taktycznych (BGT). Ponad 30 z nich zostało zniszczonych lub wyłączonych z akcji, czyli utraciło zdolność bojową. Zniszczyliśmy jedną trzecią wojsk przeciwnika

— oświadczył Arestowycz.

Nieprzyjaciel próbuje teraz uciułać rezerwy „sił pokojowych” na Kaukazie, Krymie, Abchazji i w tzw. republikach ludowych Doniecka i Ługańska. Próbuje stworzyć zgrupowanie o liczebności około 20 tys. osób i za parę tygodni rzucić ich na front, żeby dokonać przełomu. Ale rozumiemy, że jeśli zmiażdżyliśmy jedną trzecią ich żołnierzy, to ten „smar do bagnetów” w ogóle nie nadaje się do walki

— powiedział doradca ukraińskiego prezydenta.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Rosyjska ofensywa na Ukrainie utknęła w martwym punkcie! „Rosja nie ma wystarczających zasobów i sił, aby ją kontynuować”

mm/PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSystemowe wsparcie Ukrainy i uchodźców
Następny artykułKiedy straciłeś wszystko, co miałeś