Od kilku dni na katowicki dworzec PKP przybywają setki ukraińskich uchodźców. Każdy z nich może liczyć na prowiant i ciepły posiłek i inną pomoc. Niektórzy z pogrążonej w wojnie Ukrainy wyjechali ze zwierzętami. Psy i koty po wielogodzinnej, często nawet kilkudniowej podróży są wyczerpane i głodne.
Jeszcze w środę służby wojewody informowały, że wszystkie potrzebne rzeczy uchodźcy mogą dostać m.in. w punkcie recepcyjnym, który działa od niedzieli w Mieście Ogrodów przy pl. Sejmu Śląskiego 2.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS