A A+ A++

Tymoteusz Puchacz rozgaszcza się w Turcji. Nie dość, że od kilku tygodni regularnie wychodzi w pierwszym składzie Trabzonsporu, to właśnie Komisja Dyscyplinarna Tureckiego Związku Piłki Nożnej ukarała go dwumeczowym zawieszeniem za pyskówki podczas hitowego spotkania z Fenerbahce.

Do tej pory reprezentant Polski rozegrał siedem meczów w lidze tureckiej. Z pięciu spośród nich schodził zwycięsko, dwa razy zremisował. Podziałem punktów skończyło się właśnie spotkanie z Fenerbahce, które tylko umocniło Trabzonspor na pierwszej pozycji w tabeli – drużyna Puchacza ma piętnaście punktów przewagi nad drugim Konyasporem.

Puchacz został ukarany za „obelgi”. Filip Cieśliński, największy ekspert od ligi tureckiej w Polsce, twierdzi, że choć powód zawieszenia jest niejasny, mogło pójść o kłótnię w drodze do szatni, ponieważ Mert Hakan z Fenerbahce otrzymał taką samą karą, albo jakiś obraźliwy gest w stronę kibiców gospodarzy.

Czytaj więcej o Tymoteuszu Puchaczu:

Fot. Fotopyk

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPowiat Płock: 10 marca Dzień Mężczyzn
Następny artykułUWAGA poeci!