W wyniku rosyjskiej agresji na Ukrainę wielu oligarchów potraciło część swoich majątków. Wie coś o tym Roman Abramowicz. Bliski znajomy Władimira Putina znalazł się na liście rosyjskich oligarchów, na których rząd Wielkiej Brytanii nałożył sankcje. Oznacza to, że właściciel Chelsea nie może sprzedać klubu. Co więcej – aktywa, które zgromadził na Wyspach, zostały zamrożone. A co to oznacza dla Chelsea, którą Abramowicz właśnie chciał sprzedać po 19 latach rządów?
“Ze względu na stuprocentowy udział Abramowicz w Chelsea, klub – w normalnych okolicznościach – podlegałby tym samym sankcjom, co Abramowicz. Jednak brytyjski rząd zezwolił Chelsea na kontynuowanie pewnych działań. Męska drużyna zagra dziś z Norwich, a żeńska z West Hamem United. Zamierzamy podjąć rozmowy z rządem na temat zakresu licencji. Rozmowy będą dotyczyły uzyskania zgody na zmianę licencji, by umożliwić klubowi prowadzenia normalnej działalności. Będziemy też szukać wskazów od rządu, na temat wpływu środków na Fundację Chelsea i jej ważną rolę społeczną. Kiedy będzie to stosowane, to klub poda dalsze informacje” – czytamy w czwartkowym oświadczeniu.
Chelsea musi działać zgodnie z surowymi restrykcjami
Sytuacja Chelsea stała się naprawdę trudna. Ze względu na sankcje nałożone bezpośrednio na właściciela klubu, klub musi działać w ramach określonych restrykcji. Zgodnie z decyzją władz brytyjskich, Chelsea może dokonywać płatności “koniecznych do kontynuowania działania klubu”. Na domowe mecze Chelsea wejść mogą jedynie posiadacze karnetów całosezonowych, a kibice gości nie będą mogli w ogóle wejść na trybuny. Klub nadal ma wywiązywać się ze wszelkich płatności dla wszystkich pracowników.
Chelsea nie będzie mogła negocjować przedłużenia kontraktów, co oznacza, że z klubu odejdą m.in. Antonio Rudiger, Cesar Azpilicueta czy Andreas Christensen. Jednocześnie klub nie będzie mógł podpisywać kontraktów z nowymi piłkarzami. Pieniądze, które trafią do Chelsea m.in. z praw do transmisji, mogą zostać klubowi odebrane. Co więcej, Chelsea została obciążana limitem 20 tysięcy funtów, jeśli chodzi o koszty podróży na mecze i powroty z nich. Jak jednak podkreślono, rząd może zezwolić na podniesienie limitu w przypadku meczów wyjazdowych w ramach europejskich rozgrywek.
W 2003 roku Abramowicz kupił Chelsea za 140 milionów euro i stał się jednym z pierwszych miliarderów bawiących się w futbol. Za jego prezesury klub zdobył 21 tytułów, pięciokrotnie wygrywając Premier League, dwukrotnie Ligę Mistrzów i raz Ligę Europy. Klub w tym sezonie zdobył też Superpuchar Europy oraz klubowe mistrzostwo świata. Trudno oprzeć się jednak wrażeniu, że Rosjanin po części chciał po prostu polepszyć swój wizerunek, dzięki inwestycjom sportowym. Anglicy określają ten mechanizm słowem “sportswashing”.
Tym bardziej warto się nad tym zastanowić, gdy czyta się najnowsze doniesienia “Daily Mail”. Brytyjski dziennik twierdzi, że firma, w której Abramowicz miał spore udziały, zajmowała się między innymi produkcją stali do… czołgów, które 24 lutego wkroczyły na teren Ukrainy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS