A A+ A++

Piszę dużo o tym, co dzieje się wokół. Jestem felietonistką, więc moim zadaniem jest uchwycić to, co dzieje się blisko mnie. Co więcej: ani trochę nie odczułam, że pisanie dziś jest nie na miejscu. Powiedziałabym raczej, że wręcz przeciwnie. Moje posty i felietony wywołują spory rezonans: ludzie chcą o nich rozmawiać. Od początku wojny uczestniczyłam też w kilku spotkaniach, które pierwotnie miały dotyczyć czegoś zupełnie innego, ale oczywiście dotyczyły wojny. Zauważyłam w ich trakcie bardzo wyraźnie, jak niebywale chcemy się jednoczyć, być razem, rozmawiać o tym, co się dzieje. Nazywam to wentylowaniem się, wyrzucaniem z siebie emocji, lęków, wszystkiego, co w nas siedzi. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOszuści znów atakują! 90-letnia seniorka nie dała się oszukać i powiadomiła policję
Następny artykułZapytali Adrianę Kalską o rozstanie. Oto co odpowiedziała