Wisła Kraków
38 minut temu
Jakim cudem zawodowi, dobrze opłacani piłkarze mogli odpaść w Pucharze Polski z grającą na czwartym poziomie rozgrywkowym Olimpią Grudziądz? Po tym blamażu wiślacy zdołali uciułać punkcik w konfrontacji z Lechią Gdańsk, dzięki czemu degradacja grozi im już “tylko” na 54 procent, a nie 61 proc – jak było po porażce z Legią. Na dodatek przyjazd napastnika Adema Buyuka opóźnia się z powodu procedur wizowych. O tym wszystkim, a także o zwolnieniu dyrektora sportowego Tomasza Pasiecznego będziemy rozmawiać dziś od g. 11 w “Jasnej stronie Białej Gwiazdy”.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS