Po czternastu dniach Kristi zdała sobie sprawę, że przysiady to coś znacznie więcej, niż wyłącznie rozgrzewka przed innymi ćwiczeniami. Po pierwszym dniu miała wrażenie, że wyzwanie jest za proste. Kiedy jednak obudziła się następnego dnia… poczuła ogromne zakwasy! Sporą pracę wykonały mięśnie czworogłowe, pośladka oraz ścięgna podkolanowe. Zwłaszcza biorąc pod uwagę dłuższą przerwę redaktorki, spowodowaną chorobą. Drugą zaskakującą rzeczą był fakt, iż Kristi odkryła, że latami wykonywała niby proste ćwiczenie w nieprawidłowy sposób. Dopiero konsultacja z trenerem personalnym poprawiła jej technikę. W trakcie wyzwania zdała sobie również sprawę, że przysiady mają wiele różnych wariantów, co w przypadku takich wyzwań jest bardzo ważne, ponieważ pomaga urozmaicić rutynę.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS