Co najmniej cztery razy dziennie chcę to zrobić. I wtedy siadam, biorę oddech i staram się na spokojnie pomyśleć, gdzie jednak będę bardziej skuteczna. Oprócz emocji staram się jako dorosła osoba obliczyć, kogo i czym mogę zasilić. Polacy osiągnęli taki poziom empatii i wsparcia sąsiedzkiego, że w Polsce nie są nawet zapełnione przygotowane wcześniej przez miasta miejsca dla uchodźców, ponieważ zwykli Polacy wzięli tych ludzi do swoich domów. Ludzie z innych krajów typu USA czy nawet Hiszpania, nigdy nie zrozumieją, że większość Polaków od tylu dni nie robi nic innego, tylko pakuje paczki, ma jakieś kooperatywy sąsiedzkie, pomocowe i że zrodził się ogromny ruch społeczny. Ktoś, kto nie był teraz w Ukrainie, nigdy nie zrozumie tych ludzi, którym wszystko płonie pod ich oknami, co chwilę coś wybucha, wysadza okna czy ściany. Ludzie, którzy z Ukrainy dotarli do mnie, są w bardzo złej kondycji psychicznej, więc zaczęłam im organizować pomoc terapeutyczną.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS