Farmaceuci informują, że klienci aptek wykupują płyn Lugola z jodem w obawie przed katastrofą jądrową na Ukrainie. Płynu brakuje w polskich aptekach, ale też w hurtowniach. Lekarze apelują o zachowanie spokoju.
Rosjanie zajęli elektrownię jądrową na Ukrainie
W nocy z czwartku na piątek (3/4.03) celem ataków Rosjan stała się Zaporoska Elektrownia Jądrowa — największa elektrownia jądrowa w Europie. W wyniku ostrzału na terenie elektrowni wybuchł pożar. Ogień zajął budynek szkoleniowy i laboratorium.
W piątek rano media obiegła informacja, że teren elektrowni w Zaporożu został zajęty przez rosyjskie wojska. Państwowa Agencja Atomistyki uspokaja i informuje, że „obecnie w Polsce nie ma zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi oraz dla środowiska”.
„Stacje systemu wczesnego wykrywania skażeń promieniotwórczych zapewniają monitorowanie poziomu promieniowania jonizującego na terenie kraju 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu” – zapewnił w piątek prezes Państwowej Agencji Atomistyki Łukasz Młynarkiewicz.
Brak płynu Lugola w aptekach
Płyn Lugola jest wodnym roztworem czystego jodu w jodku potasu, opracowany przez Jeana Lugola w roku 1829. Płyn Lugola jest stosowany zewnętrznie do odkażania otarć naskórka, drobnych zadrapań oraz brzegów ran. Po rozcieńczeniu z wodą używa się go do płukania gardła.
W ostatnich dniach roztwór wodny jodu jest towarem deficytowym w aptekach i hurtownikach farmaceutycznych. Jest to spowodowane wojną Rosji z Ukrainą. Ludzie zaczynają robić zapasy tego preparatu w obawie przed katastrofą jądrową.
Jedna z farmaceutek z Lublina poinformowała nas, że płynu Lugola w ich aptece nie ma już od zeszłego piątku. Nie da się też go zamówić, bo są pustki w hurtowniach. Eksperci apelują, aby w obecnej sytuacji nie przyjmować płynu Lugola, ponieważ może on być szkodliwy dla zdrowia.
Ludzie chcą stosować ten preparat doustnie, co ma wiele przeciwwskazań, ponieważ niekontrolowane przyjmowanie jodu jest niebezpieczne dla zdrowia. Tylko jedna kropla płynu Lugola zawiera wielokrotność zalecanego spożycia dla dorosłych, czyli 200 mikrogramów jodu dziennie. W jednym mililitrze roztworu znajduje się całe 50 miligramów jodu, czyli 50 000 mikrogramów.
Przekroczenie zalecanej dawki może się zakończyć nadczynnością tarczycy (główny skutek uboczny). Ponadto należy pamiętać, że nadczynność tarczycy może być zagrożeniem dla życia, chociażby u osób mających problemy z układem krążenia.
Podsumowując: kupowanie płynu Lugola nie jest konieczne, jego używanie nie ma podstaw medycznych, a spożywanie go niezgodnie z zaleceniami lekarza lub bez takich zaleceń może być niebezpieczne dla zdrowia.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS