TYLKO U NAS. Wstrząsające relacje uciekających Ukraińców

Przejście graniczne w Hrebenne – to tu m.in. trafiają Ukraińcy uciekający przed wojną. To głównie kobiety i dzieci, ponieważ mężczyźni w wieku poborowym musieli zostać na Ukrainie. Chcą walczyć o swoją ojczyznę. Na miejscy był reporter telewizji wPolsce.pl Maciej Zemła. Relacje uchodźców chwytają za serce.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— RELACJA. Dziewiąty dzień inwazji na Ukrainę. Trzech ukraińskich żołnierzy zginęło w obronie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej

— Już ponad 624 tys. uchodźców z Ukrainy przybyło do Polski! Wczoraj Straż Graniczna odprawiła blisko 100 tys. osób. WIDEO

— Ciekawy pomysł w Rybniku. Powstanie wzorowany na sklep punkt pomocy dla Ukraińców. Zamiast pieniędzy wystarczy „dziękuję”

Na wszystkich uchodźców z Ukrainy czeka pomoc w Polsce. Działania koordynują służby – policja, wojsko, straż pożarna oraz organizacje charytatywne. Reporterowi telewizji wPolsce.pl udało się porozmawiać z niektórymi rodzinami.

O 4 rano obudziło nas szczekanie psa. Mama wyjrzała przez okno. Na ulicy rozprzestrzeniał się ogień i słychać było rakiety, syreny. Zjechaliśmy winda do garażu i zaczęliśmy uciekać. Korki na drodze były tak olbrzymie, że w osiem godzin pokonaliśmy zaledwie 40 kilometrów

– relacjonowała Sophia z Kijowa.

Pani Galina ze Lwowa powiedziała, że chciała zabrać ze sobą wnuczkę, ale ona nie chciała jechać bez matki, która w niedzielę urodziła dziecko.

Ona nie mogła jechać, bo w niedzielę urodziła dziecko. Została we Lwowie.

Ucieczka przed rosyjskimi bombami

Olga, razem z synami, uciekła z Charkowa. Drżącym głosem mówiła o tym, że przed inwazją jej miasto było piękne, a Rosjanie je zniszczyli.

Teraz strach pozostać na Ukrainie. U nas sąsiednie domy są w ruinie. Charków przed inwazją Rosjan był pięknym miastem. Teraz centrum jest zniszczone. Na ludzi spadły bomby

– mówiła kobieta.

Polska pomoc dla uchodźców

Mirosława z Ukrainy podkreśliła, że w Polsce jest bezpiecznie i wszyscy, którzy tego potrzebują, otrzymują pomoc.

Każdy na coś liczy i każdy wie, że tutaj jest wsparcie, jest pomoc i tutaj jest bezpiecznie. Polska to bezpieczny kraj, jest dużo pomocy. Na każdym przejściu jest dużo Polaków, którzy pomagają

– zwróciła uwagę Mirosława z Ukrainy w rozmowie z Maciejem Zemłą z telewizji wPolsce.pl.

Piątek to dziewiąty dzień inwazji rosyjskiej na Ukrainę, która rozpoczęła się 24 lutego. Władze Federacji Rosyjskiej określają prowadzone przez siebie działania jako „specjalną operację wojskową”. W związku z rosyjską napaścią na Ukrainę wiele państw i przedsiębiorstw na świecie nałożyło na Rosję sankcje gospodarcze i polityczne.

wkt/wPolsce.pl

Zgłoś naruszenie/Błąd