„Mamy do czynienia z konfliktem o charakterze militarnym, jednak sama taktyka działania wykazuje przede wszystkim znamiona o charakterze działań terrorystycznych, terrorystycznych na wysokim poziomie” – mówi portalowi wPolityce.pl Andrzej Mroczek, ekspert w zakresie terroryzmu,członek Rady Programowej Centrum Badań nad Terroryzmem Collegium Civitas i Analityków Informacji, komentując ostrzelanie przez Rosjan Zaporoskiej Elektrowni Atomowej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
-Rosjanie zajęli elektrownię atomową w Zaporożu! „Personel operacyjny monitoruje stan bloków energetycznych”
-Ugaszono pożar w elektrowni atomowej w Zaporożu. Ukraiński minister apeluje do NATO: Domagamy się prawdziwej interwencji
Mamy do czynienia z konfliktem o charakterze militarnym, jednak sama taktyka działania wykazuje przede wszystkim znamiona o charakterze działań terrorystycznych, terrorystycznych na wysokim poziomie, a mianowicie określony cel operacyjny, taktyczny i również strategiczny – ten krótkofalowy najprawdopodobniej, czyli ta strategia, która została obrana. Przede wszystkim jest to obliczone na osiągnięcie efektu psychologicznego, takiego, który by oddziaływał na społeczeństwo lokalne, ale również już w tym wymiarze makro, czyli tym ogólnoświatowym
— mówi Andrzej Mroczek.
Dlatego, że do chwili obecnej nikt nie igrał z ogniem w taki sposób, jak to zrobiono
— wyjaśnia.
„Mogły uczestniczyć w tym jednostki nieformalne”
Ekspert podkreśla, że „do końca również nie wiemy, kto bezpośrednio uczestniczył w operacji zajęcia elektrowni”.
Również mogły uczestniczyć w tym jednostki nieformalne, czyli grupy nieformalne typu Grupa Wagnera bądź inne, i być wspierane przez wojskowe siły regularne. W tej chwili będzie to przedmiotem przede wszystkim politycznego szantażu, a także typowego szantażu mającego na celu ustępstwa ze strony lokalnych władz, jak również ustępstwa ze strony opinii międzynarodowej w kontekście społecznym, jak również politycznym
— wskazuje specjalista ds. terroryzmu.
Tak jak już niejednokrotnie mówiono, że z terrorystami się nie negocjuje, może to przybierać bardzo różny charakter, od zaostrzenia żądań wysuwanych w stosunku do polityków ukraińskich, ale również tych światowych
— dodaje.
„Terroryści polityczni grają na bardzo delikatnym instrumencie”
Pytany, czy tego typu sytuacja nie powinna się spotkać z odpowiedzią ze strony społeczności międzynarodowej, Andrzej Mroczek odpowiada:
Gramy na bardzo delikatnym instrumencie, jakim jest elektrownia jądrowa i skutki, które mogą być następstwem uwolnienia tych niebezpiecznych środków radioaktywnych. Także do tego trzeba podchodzić z bardzo dużym umiarem, dlatego że mamy do czynienia z nieprzewidywalnością osób, które decydują o losach Ukrainy, o losach świata, a w pierwszej kolejności Europy, która oczywiście jest zagrożona.
Odnosząc się do rosyjskich żołnierzy, którzy strzelali do siłowni jądrowej na Zaporożu, Mroczek zauważa:
Tak jak powiedziałem, przede wszystkim chcą osiągnąć efekt polityczny, tak aby różnego rodzaju kraje, bądź społeczność ogólna poszła na ustępstwa. Tylko, że jest to igranie z ogniem. Mogą, nawet w wyniku niezamierzonych działań przeholować i doprowadzić do katastrofy, która może mieć nieodwracalne skutki. Także napastnicy, terroryści polityczni grają na bardzo delikatnym instrumencie, który w każdej chwili może ulec awarii, a to z kolei może mieć nieprzewidywalne następstwa.
CZYTAJ TAKŻE:
-Rosyjskie ataki na elektrownie atomowe! Borrell ostrzega: To zagrożenie dla całej Europy. Ukraina zwraca się o pomoc do MAEA
-RELACJA. Dziewiąty dzień inwazji na Ukrainę. Trzech ukraińskich żołnierzy zginęło w obronie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej
aw
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS