A A+ A++

Poznański ogród zoologiczny podzielił się radosną wiadomością: zwierzęta z azylu spod Kijowa, mimo otoczenia przez rosyjskie czołgi, jednak jadą do Polski! „Traciliśmy już nadzieję” – przyznaje zoo.

Przypomnijmy: azyl Save Wild Fund pod Kijowem, ratujący dzikie zwierzęta z menażerii i cyrków, jest w tragicznej sytuacji. Mieści się w miejscowości Chubynske, tuż za południowo-wschodnią granicą Kijowa, czyli dokładnie na linii rosyjskiego natarcia. Zresztą walki w tym rejonie toczą się praktycznie od początku wojny i kilka zwierząt już zostało rannych. Dla zwierząt spod Kijowa miejsce u siebie przygotował azyl w Belgii – ale najpierw muszą tam dojechać…

Ukraińcom pomoże w transporcie poznańskie zoo, jednak do granicy muszą dojechać sami.
„Wczoraj ok godz 18 otrzymaliśmy tragiczne wieści, że transport zwierząt, na który czekamy na polskiej granicy, został otoczony przez rosyjskie czołgi” – informuje poznańskie zoo. – „Noc spędziliśmy czekając na wieści, obawiając się najgorszego. Dzisiaj stał się cud! Obrońcy Kijowa przeprowadzili transport przez linię okupanta. Jadą do nas! Dla ich bezpieczeństwa nie możemy teraz podać więcej szczegółów. Dziękujemy za Wasze wsparcie! Największe podziękowania składamy Głównemu Lekarzowi Weterynarii, panu dr Pawłowi Niemczukowi”.

„Cud, żyją!” – napisała szczęśliwa Ewa Zgrabczyńska, dyrektor poznańskiego zoo, na swoim facebookowym profilu.

Zoo zapowiada też, że jak tylko zakończy szczęśliwie ewakuację zwierząt z Kijowa, będzie zbierać sprzęt i specjalistyczną karmę dla zoo we Lwowie.
„Solidarność, empatia, miłość i ochrona zwierząt” – podsumowuje poznańska placówka. – „Pomagamy Wolnej Ukrainie! Do Kijowa kierowcy wrócą z autem pełnym darów od Was, tam ich już bardzo potrzeba”.

Źródło: Zoo Poznań

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPKO BP przestrzega przed mailami podszywającymi się pod bank
Następny artykułNemanja Nedić w Galerii