Po najeździe Rosji na Ukrainę w Polsce pojawiły się plotki o tym, że wkrótce może się skończyć paliwo na stacjach, a ceny pójdą mocno w górę. W rezultacie kierowcy masowo ruszyli uzupełniać zapasy. Niektórzy właściciele wykorzystali sytuację i mocno zawyżyli ceny, aby zarobić na panice. Orlen zerwał już umowy na dostawę z kilkoma takimi stacjami, a teraz do akcji wkroczył UOKiK.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS