A A+ A++

Gabriela i Andrzej Strączkowie wychowali siedmioro dzieci i zostali sami w dużym domu w małych Czyżowicach pod Wodzisławiem. Postanowili przyjąć pod swój dach uchodźców z Ukrainy. Najpierw chcieli sprowadzić tylko swoich przyjaciół. Mają ich na Ukrainie wielu, bo przez ponad 20 lat tam jeździli.

Mieszkańcy Czyżowic sprowadzili przyjaciół z Ukrainy

– Teraz, kiedy słyszałem naszą przyjaciółkę Natalię, jak płacze, mówiąc, że została sama z trójką dzieci na utrzymaniu, że się boi, to decyzja mogła być tylko jedna – mówi nam przez telefon pan Andrzej. – To ludzie, z którymi spało się na jednym materacu, w jednym łóżku, piło się kawę, jadło z jednego talerza – dodaje.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZwarcie instalacji elektrycznej. Pożar w Nowym Dworze Mazowieckim
Następny artykułCzy Elbląg zerwie współpracę partnerską z rosyjskimi miastami?