A A+ A++

Bełchatowianie solidaryzują się z Ukraińcami. W Bełchatowie ruszyła zbiórka darów – zgłaszają się wolontariusze i osoby, które chcą przyjąć do siebie uchodźców.

Skala zaangażowania mieszkańców naszego miasta w pomoc dla Ukrainy jest olbrzymia – mówi Bartek Pieles, bełchatowianin, organizator zbiórki darów dla potrzebujących z Ukrainy. Robimy co możemy, nie spodziewałem się, że tyle osób się zaangażuje. Plan jest taki, że zbieramy teraz rzeczy doraźne czyli pampersy, mleko modyfikowane, koce, kołdry, koce termiczne, termosy. Na tę chwilę nie potrzebujemy np. makaronu, mąki, kaszy, ponieważ to, ci ludzie, których przywieziemy z granicy, dostaną tu na miejscu – dodaje Pieles.

Zbiórka darów do godziny 14:00 jest prowadzona w budynku przy ulicy Emilii Plater 38D i potrwa do soboty wieczorem. (Warto wcześniej w tej sprawie kontaktować się z organizatorem zbiórki za pośrednictwem mediów społecznościowych).

Aktualizacja: Zbiórka obecnie prowadzona jest w sklepiku z dewocjonaliami w domu parafialnym na osiedlu Dolnośląskim.

W niedzielę około godziny 4:00 organizator zbiórki wraz z zaangażowanymi w akcję osobami rusza na wschód.

Jedziemy tam, zabieramy ludzi z granicy, z tego co wiem nie wszyscy mają plany i nie wszyscy przekraczający granicę wiedzą co dalej więc myślę że to jest najważniejsze. Potrzebni są kierowcy, którzy jutro z nami ruszą – na razie mamy ich kilku, kilkunastu więc czekamy na rozwój sytuacji. Miejsca noclegowe już jakieś mamy, i to sporo więc tym się nie martwię, że ci ludzie nie będą mieli się gdzie podziać. Martwię się tylko tym żebyśmy mogli ich tutaj przywieźć. Obecnie możemy przyjąć około 30, 40 osób – mówi Bartek Pieles.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWładze Wołgogradu porównują obywateli Ukrainy do terrorystów
Następny artykułWojna na Ukrainie to początek realizacji „wielkiego planu”? „Tajwan boi się bardziej niż my”