A A+ A++

Zdaniem wojskowego niepowodzenie blitzkriegu zmusi Rosjan do zmiany strategii, co może zmienić wojnę w tzw. wojne pełzającą.

Zdaniem gen. Mieczysława Bieńka, choć ofensywa rosyjska jest prowadzona równocześnie na trzech frontach, to główny ciężar akcji militarnej koncentruje się na stolicy Ukrainy – trzymilionowym Kijowie. Wojskowy w rozmowie z RMF24 prognozuje, że Rosjanie jednak nie zdecydują się na wejście do miasta i atak frontalny ponieważ oznaczałoby to samobójstwo dla rosyjskiej armii:

– Każda aleja, każdy budynek to są zasadzki przeciwpancerne, snajperzy, zapory minowe i determinacja mieszkańców – mówi Bieniek.

Znacznie bardziej prawdopodobny jest scenariusz okrążenia ukraińskiej stolicy, odcięcia jej od dostaw żywności, elektryczności czy wody i zmuszenie do kapitulacji. Jednak jak podkreśla generał nawet doprowadzeni w ten sposób do upadku rządu i osadzenia rządu sterowanego z Kremla nie będzie jeszcze oznaczało sukcesu Rosji, ponieważ niechęć do Rosji, jakie w narodzie ukraińskim rozbudziła rosyjska agresja może się przerodzić w regularny, zorganizowany ruch oporu, sabotujący potencjalną prorosyjską władzę, gdyż Ukrainy jest zbyt dużym krajem, aby go okupować. To może jednak oznaczać tzw. pełzającą wojnę, która może trwać latami.

ATAK ROSJI NA UKRAINĘ [relacjonujemy na bieżąco]

«« | « |


1

| » | »»

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOŚWIĘCIM. Apelujemy o nie kupowanie białoruskich i rosyjskich produktów
Następny artykuł700 miejsc noclegowych dla uchodźców w Archidiecezji Krakowskiej