Tylko kilka kobiet podkreśla, że ich partnerzy traktują reborn jak zwykłe lalki, ale nie chcą ich dotykać. Joanna mówi, że większość “mam”, które zna, to osoby samotne. Są jednak i takie, które lalki traktują jak zabawki dla swoich prawdziwych dzieci lub je kolekcjonują. Lalki zamawiają też szkoły rodzenia czy producenci dziecięcych ubranek, by mieć modele do zdjęć. Joanna nie lubi rozmawiać o tym, co dzieje się z Hanią, gdy idzie do pracy. Przekonuje, że dziewczynka wtedy wypoczywa. Chciała nawet zostawić w domu włączoną minikamerkę, by obserwować dziecko. Na razie z tego zrezygnowała.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS