W podobnym tonie wypowiadają się inni polscy biznesmeni obecnie na wschodnich rynkach, choć nie zawsze chcą rozmawiać pod nazwiskiem. – Prowadzimy interesy na wchodzie, nie tylko na Ukrainie, ale także w Rosji, nie chcemy psuć sobie relacji, wyrażając otwartą krytykę, to są delikatne sprawy – deklarują.
Z czysto biznesowego punktu widzenia sądzą jednak, że najwięcej stracą – zwłaszcza jeśli chodzi o Rosję – wskutek nałożonych na ten kraj restrykcji. Mniej obawiają się działań wojennych na terenie Ukrainy, bo… nadal nie wierzą, że Putin posunie się dalej, poza zniszczeniem militarnej infrastruktury tego kraju.
Trzeba działać, ale nie drażnić lwa
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS