A A+ A++

Ależ obłudą wieje z propozycji Donalda Tuska, by właśnie teraz, w obliczu rosyjskiej agresji zawiesić wewnętrzne spory. Tak, tak, nie zakończyć, tylko zawiesić.

Mentorski ton byłego króla Europy nie opuszcza. Donald Tusk pisze w liście otwartym, że „musimy wznieść się ponad codzienne konflikty i spory” ponieważ trwa wojna. Trudno się z tym nie zgodzić, nawet bym tej idei przyklasnął, ale… no właśnie, musimy mieć na uwadze, kto i jak do zgody namawia.

CZYTAJ TAKŻE: Czy nie widzi, co się dzieje? Putin atakuje, a Tusk pisze o „popsutej praworządności” w Polsce. Jabłoński: Czy to dobry moment by kłamać?

To wszystko pic i PR. Tusk rozpaczliwie daje znaki, że istnieje. Teoretycznie i praktycznie się nie liczy. Robi więc z siebie ofiarę, cóż za megalomania! Pisze takie słowa, by dać swoim politycznym sojusznikom pole do popisu, który zresztą już się dzieje. Popatrzcie, taki moment, że trzeba się jednać, a oni wciąż w tego Tuska biją! A on chce „współpracować ze wszystkimi siłami politycznymi, także tymi, które nie ukrywają wrogości wobec mnie i mojego środowiska”. Wspaniały człowiek!

Pisze Tusk – zresztą słusznie – że na szali leży dzisiaj „bezpieczeństwo Ojczyzny i Europy”. Ale czy w obliczu tej bezprecedensowej sytuacji przewodniczący PO zamierza się jakoś zmienić? Otóż nie, są za to żądania wobec obozu rządzącego, czyli dzień jak codzień. Ani na milimetr nie posuwa się Donald Tusk w swoim planie – odsunięcia PiS od władzy.

Mówi wprost, że „sporu to nie przekreśla”, ale go zawiesza. Problem w tym, że i tutaj mija się z prawdą. Bo w istocie sposoby na „porozumienie” to pogłębione i podlane sensacyjno-wojennym sosem te same żądania, które ma od dawna. I ta sama strategia, pod płaszczykiem troski o niezdefiniowaną w Europie „praworządność”, walka z demokratycznie wybraną władzą.

Zgoda, jesteśmy „w godzinie próby”. Trzeba być ostrożnym, widzieć więcej, niż fasadę polityki, którą serwuje nam opozycja. Bo może okazać się, że rękę do „zgody” wyciąga typ, który za plecami trzyma tępe narzędzie i zdzieli nim „przyjaciela”, gdy tylko nadarzy się okazja.

CZYTAJ TAKŻE: RELACJA. To już otwarta wojna! Rosyjska inwazja na Ukrainę. Biuro prezydenta Zełenskiego: Zginęło 40 naszych żołnierzy

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPSZOK. Zmiana lokalizacji
Następny artykułWojna Rosja-Ukraina. Donald Tusk: Putin chce pełnej kapitulacji Ukrainy