A A+ A++

Kobieca scena esportowa stoi z poziomem znacznie niżej od męskiej. W rywalizacji bierze udział mniej drużyn, cieszy się skromną popularnością, a co za tym idzie i pieniądze nie są wcale tak wielkie. ESL planuje to zmienić. Organizacja zaplanowała specjalny cykl turniejów pod nazwą ESL Impact, którego pula nagród wyniesie 500 tysięcy dolarów. Wszystko jeszcze w tym roku.


Zobacz wideo

Marcin Gortat i Bogusław Leśnodorski zainwestowali w żyłę złota. Biznes marzeń

Nowy format

Inicjatywa ma na celu przywrócić zainteresowanie CS:GO wśród płci żeńskiej. Konkurencyjny dla Counter Strike’a Valorant od początku tworzył ku temu warunki, czego efektem była zmiana właśnie na produkcję Riot Games wykonana przez wiele kobiet. Zrobiły to między innymi zawodniczki obecnej sekcji G2 Esports, które wcześniej przez lata dominowały na scenie CS:GO. 

Według planów, w cyklu ESL Impact mają się odbyć dwa sezony ligowe z finałami na LAN-ie, jedno oddzielne wydarzenie oraz krótsze rywalizacje w formie online. Pierwsza odsłona zmagań ligowych ruszy już w marcu. Weźmie w niej udział osiem zespołów.

Sloty w lidze zostały rozdzielone następująco:

  • dwa dla Europy
  • dwa dla Południowej Ameryki
  • dwa dla Północnej Ameryki
  • jeden dla RPA
  • jeden dla Oceanii (w drugim sezonie otrzyma go Azja)

Scena budowana latami. Esport to ogromne pieniądze, ale dla najlepszych

CS:GO także dla kobiet

To duży krok w popularyzowaniu esportu wśród kobiet. W obecnych realiach wiele z nich nie ma odpowiednich warunków do poważnego zaangażowania się w karierę profesjonalnego gracza. Spotykają się one również z dużą dozą krytyki ze strony osób trzecich.

Więcej treści esportowych na Gazeta.pl.

ESL Impact i tak wypada blado na tle kompetycji i cyklów, organizowanych dla męskich drużyn. 500 tysięcy dolarów to w zasadzie połowa kwoty, jaka zwyczajowa jest dysponowana na klasycznego Majora (w Sztokholmie były to nawet 2 miliony. Zawodniczki od wielu lat starały się nagłośnić sprawę rozwoju esportowej sceny kobiecej. Warto przytoczyć słowa Zainab “zAAz” Turkie z wywiadu udzielonego dla portalu HLTV:

Potrzebujemy więcej turniejów i większej publiki. Jest ogromna różnica między męskim, a damskim CS:GO. Mam nadzieję, że zmieni się to pewnego dnia, ale ludzie muszą dać nam szansę. Też jesteśmy graczami i bardzo się staramy. To nudne mieć tylko kilka turniejów rocznie.

ESL Impact to pierwsza konkretna próba, by coś rzeczywiście w tym temacie zmienić. Jakie będą rzeczywiste efekty, to okaże się już niebawem.

Polskie Virtus.proKierunek esportowy na AWF. To szansa na pracę w branży

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRicciardo najszybszy do przerwy pod Barceloną – Ferrari dalej w formie
Następny artykułPrezydent Tarnobrzega – „Sytuacja na Ukrainie nas dotyka”