Od kilkunastu miesięcy mapy zagrożenia i ryzyka powodziowego blokują inwestycje na dużym obszarze, między innymi powiatów sandomierskiego i tarnobrzeskiego. Aktualizację map, która ma złagodzić obowiązujące rygory, świętokrzyscy posłowie zapowiadali na początek tego roku. Teraz mowa jest o innym terminie. Ci, którzy odczuwają skutki obowiązujących przepisów mówią, że każdy następny rok czy choćby półrocze to olbrzymie, czasem niepowetowane straty.
Czytaj w czwartek
w papierowym i elektronicznym wydaniu
„Tygodnika Nadwiślańskiego”:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS