W kadrze mistrzów Polski na ten mecz zabrakło Władysława Kulesza. Białorusin na jednym z ostatnich treningów doznał kontuzji pleców. Kielczanie od początku przejęli inicjatywę na parkiecie. W czwartej minucie bramkarza gości Giennadija Komoka pokonał Arciom Karalek i Vive prowadziło 4:1. Trzy minuty później po trafieniu Nicolasa Tournata przewaga wzrosła do czterech bramek (7:2). Zdenerwowany postawą swoich zawodników trener Motoru Gintaras Savukynas szybko poprosił o czas.
Mecz trochę się wyrównał, ale gospodarze niepodzielnie panowali nad wydarzeniami na parkiecie. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa grali twardo i zdecydowanie w obronie, a w ataku mylili się rzadko. Skutecznością imponował Tournat. Francuski obrotowy już po 17 minutach miał na swoim koncie pięć bramek. Ale wysokie prowadzenie uśpiło trochę polską drużynę. Wykorzystali to rywale. W 20. min Mateusza Korneckiego pokonał Zachar Denisow i prowadzenie zespołu z Kielc zmalało do czterech trafień (14:10).
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS