A A+ A++

Sztab szkoleniowy podjął decyzję o zabraniu do Finlandii sześciu reprezentantów Polski. Poza piątką olimpijczyków z Pekinu – Kamilem Stochem, Piotrem Żyłą, Dawidem Kubackim, Pawłem Wąskiem i Stefanem Hulą – szansę na skoczni Salpausselkä otrzyma również debiutujący w zawodach Pucharu Świata Kacper Juroszek.

Zobacz wideo
“Mamy teraz taki sezon, jak w 2014/2015”

“Nie może tego skoczyć Hautamaeki, życzę mu tego”. A Małysz zaskoczył wszystkich

Skoki narciarskie. Dobre wspomnienia Polaków z Lahti

W ubiegłym roku na skoczni w Lahti polscy skoczkowie narciarscy podczas konkursu drużynowego spisali się bardzo dobrze. Biało-czerwoni w składzie Andrzej Stękała, Piotr Żyła, Dawid Kubacki i Kamil Stoch zajęli wówczas drugie miejsce ze stratą 5,9 pkt. do Norwegów i przewagą 3,9 pkt. nad Niemcami.

Z fińskim obiektem Salpausselkä bardzo dobre wspomnienia ma przede wszystkim Kamil Stoch. Lider polskiej kadry trzykrotnie wygrywał konkursy Pucharu Świata na tym obiekcie – w 2014, 2018 i 2019 roku. Wcześniej aż cztery razy na najwyższym stopniu podium stawał Adam Małysz.

Beijing Olympics Ski JumpingSkoczkinie zarobią więcej od skoczków. Historyczna chwila

Skoki narciarskie. Program PŚ w Lahti:

Piątek, 25.02.2022

  • 14:15 – Oficjalny trening
  • 15:30 – Kwalifikacje
  • 17:00 – Konkurs indywidualny

Sobota, 26.02.2022

  • 15:15 – Seria próbna
  • 16:30 – Konkurs drużynowy

Niedziela, 27.02.2022

  • 14:30 – Kwalifikacje
  • 16:00 – Konkurs indywidualny

PŚ w Lahti. Gdzie i kiedy oglądać? Transmisja TV, stream online

Konkursy PŚ w Lahti będzie można oglądać na antenach TVN oraz Eurosportu, a także na platformie Player.pl. Zapraszamy do śledzenia relacji na Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrzełamanie Przemyskich Niedźwiadków. Udany debiut Filipa Olejarza
Następny artykułOlga Tokarczuk: Atak na Ukrainę jest dla mnie atakiem na Europę