“Teatr jest nasz” – z takim hasłem zapisanym na kartach papieru krakowianie zasiedli przed dużą sceną Teatru im. Juliusza Słowackiego, żeby wspólnie z zespołem porozmawiać o najbliższej przyszłości teatru i rozpoczętej w czwartek procedurze odwołania dyrektora Krzysztofa Głuchowskiego.
Urząd marszałkowski jako powód zerwania umowy z Głuchowskim podaje wyniki audytu sprzed roku i zgłoszenie niegospodarności do Regionalnej Izby Obrachunkowej. Środowisko teatralne nie ma wątpliwości, że to kara za “Dziady” Mai Kleczewskiej, które rozsierdziły obóz rządzący, oraz niezgodę dyrektora na odwołanie koncertu Marii Peszek, który ma odbyć się 4 kwietnia w “Słowaku”.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS