A A+ A++

Buk rosnący w tzw. Ogrodzie Wawel, między ulicami Franciszkańską a Podzamcze, miał piękną, rozłożystą koronę, 27 metrów wysokości i ponad 4 m w obwodzie. 

Powaliła go nie tylko wichura, ale też choroba. W jego korzeniach bytował wachlarzowiec olbrzymi – grzyb pasożytniczy, który osłabia korzenie boczne. Przez to drzewo staje się coraz mniej stabilne – powiedział RMF FM Piotr Kempf.     

Pracownicy zajmujący się pielęgnacją zieleni na Plantach od dwóch lat starali się ratować drzewo. Wymieniali jego podłoże, a w okresie suszy dodatkowo je nawadniali. Nie przyniosło to rezultatów. 

Według niepotwierdzonych informacji buk została posadzony przez marszałka Józefa Piłsudskiego, w 2012 roku został uznany za pomnik przyrody.

Jak wyjaśnił dyrektor Kempf, ponieważ Planty pozostają pod opieką konserwatora zabytków, to on zdecyduje, jaki gatunek drzewa zostanie posadzony w tym miejscu. Nowe nasadzenie będzie wykonane w tym roku.

Powalony buk czerwonolistny ma szansę na drugie życia. Jeśli okaże się, że pasożyt zniszczył jedynie jego korzenie, to postaramy się wykorzystać drewno do wykonania desek, z których pozostaną meble miejskie – zapowiedział Kempf.         

            

Opracowanie:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJakie są nowe zegarki Casio? Naturalnie świetne
Następny artykułŁawrow: Rosja jest „bardzo zaniepokojona” wzrostem liczby ostrzałów w Donbasie