A A+ A++

Wiking to najnowszy film Roberta Eggersa, twórcy znakomitego Lighthouse. Główną rolę w produkcji inspirowanej nordyckimi podaniami otrzymał Alexander Skarsgard. W ostatnim wywiadzie dla Interview Magazine aktor zabrał głos na temat nadchodzącego obrazu.

Opiera się na starej sadze, zatytułowanej Książę Amleth z Jutlandii, która zainspirowała Szekspira do napisania Hamleta. Opowiada o człowieku, który mści się za śmierć swego ojca.

Wszystko zaczyna się na wyspie na północnym Atlantyku. Moja postać [czyli główny bohater – dop. red.] to młody książę, którego ojciec zostaje zamordowany przez wuja. Wówczas ucieka on z wyspy, a wszyscy tam sądzą, że prawowity dziedzic zginął.

To była najfajniejsza zabawa. Chciałem opowiedzieć historię wikingów w sposób, który wydawałby zajmujący i monumentalny.

Podczas pracy z Robertem Eggersem każdy szczegół musi być stuprocentowo doskonały. Każdy ścieg na tunice. To jest trudne, oczywiście, gdy masz do czynienia z rzeczami dziejącymi się tysiąc lat temu. Musisz mieć w sobie wiele swobody twórczej.

W Wikingu są długie, intensywne sceny walki z udziałem nawet czterdziestu kaskaderów, koni i dwustu statystów.

Aby nakręcić to wszystko za jednym razem, musisz zrobić czterominutowe ujęcie. Potem okazuje się, że gdzieś w tle koń wypadł niewłaściwie, więc trzeba zrobić wszystko od nowa…

Alexander Skarsgard to syn uznanego aktora – Stellana Skarsgarda – oraz brat gwiazdy horroru To, czyli Billa Skarsgarda. Prócz niego w Wikingu zobaczymy Nicole Kidman, Claesa Banga, Anyę Taylor-Joy, Ethana Hawke’a, Bjork i Willema Dafoe.

Film Roberta Eggersa trafi do polskich kin 22 kwietnia 2022 roku.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSister in Jazz
Następny artykułAgnieszka Woźniak-Starak apeluje. “Tu nie chodzi o TVP czy TVN”