A A+ A++

Dzielnica Ludwików przez wiele lat była zaniedbywana przez lokalne władze. Od samego początku działki budowlane zostały tu rozparcelowane w sposób niemalże XIX wieczny. Planista nie przewidział faktu, że za kilkadziesiąt lat przed każdym domem będzie stał samochód, a przed niektórymi więcej niż jeden. Wąskie uliczki, brak infrastruktury. Małe działki i gęsta zabudowa. Na niektórych uliczkach z trudem mijają się dwa nieduże samochodowy osobowe. W ostatnich latach uliczki w dzielnicy zaczęły się zmieniać. Wciąż jednak jest tu wiele do zrobienia. Na poprawę jakości swojego życia czeka między innymi ulica Joanny. O jej utwardzenie zabiega radna Urszula Seredyn.

Ulica Joanny przypomina bardziej polną dróżkę, niż osiedlową uliczkę. – Ulica należy do tych, na których dotąd nie zostały położone jeszcze płyty betonowe typu yumb. Kilka lat wcześniej ze względu na głębokie doły została tam nawieziona glina zmieszana z drobnym tłuczniem, w celu wyrównania podłoża. Niewiele to dało. Ulica  czasie deszczu jest rozjeżdżana i pojawiają się kolejne nierówności a w nich głębokie kałuże, z których woda nie wsiąka – mówi Urszula Seredyn, podkreślając, że zależy jej na poprawie warunków życia i bezpieczeństwa mieszkańców. Radna dodaje, że w czasie deszcz przemieszczenia się ulicą jest po prostu niemożliwe i to zarówno pieszo, jak i samochodami. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCNN: “Ekstremalnie bliskie” spotkanie samolotów USA i Rosji nad Morzem Śródziemnym
Następny artykułChronione drzewo bezprawnie wycięte