A A+ A++

Działacze klubów PlusLigi i TAURON Ligi coraz głośniej dopominają się zmian w przepisach, które umożliwią jednoczesne przebywanie na boisku czterem obcokrajowcom. Wciąż też nie jest wyjaśniona sytuacja ostatniej drużyny PlusLigi – czy spadnie ona do I ligi, czy skorzysta na poszerzeniu elity o zespół z Lwowa.

Kluby PlusLigi i TAURON Ligi coraz głośniej domagają się zmian związanych z limitem obcokrajowców mogących jednocześnie przebywać na boisku. W tej chwili może być ich trzech, ale działacze optują za zwiększeniem tej liczby do czterech. Za takim rozwiązaniem w głosowaniu, które odbyło się podczas spotkania przedstawicieli klubów, opowiedzieli się niemal jednogłośnie. Za byli wszyscy z trzynastu obecnych na spotkaniu szefów drużyn PlusLigi. Także w TAURON Lidze kluby w ogromnej większości chcą zmiany.


Skąd to parcie na zwiększenie liczby obcokrajowców? – Problemem stał się ostatnio brak na rynku dobrych krajowych zawodników. A ci, którzy są dostępni, kosztują coraz więcej i więcej. Co ciekawe, za powiększeniem limitu obcokrajowców optują przede wszystkim kluby z dołu i środka tabeli. Wynik głosowania daje do myślenia. Warto wziąć te głosy pod uwagę – powiedział prezes PGE Skry Bełchatów i wiceprezes Rady Nadzorczej PLS Konrad Piechocki.

Jednomyślność szefów klubów wcale nie oznacza, że zmiana zostanie wprowadzona w życie. Niechętny nim jest prezes PZPS, Sebastian Świderski, który optuje za utrzymaniem obecnych limitów. – Regulamin musi zaakceptować Polski Związek Piłki Siatkowej, a kwestia liczby zawodników zagranicznych jest bardzo ważna z punktu widzenia polskiej siatkówki. Dlatego związek będzie to analizował. Swoje stanowisko zapewne będzie chciało zając także ministerstwo sportu – tłumaczy dyrektor komunikacji PLS Kamil Składowski.

Nadal nie wiadomo, czy w kolejnym sezonie do PlusLigi dołączy Barkom Każany Lwów, a co za tym idzie, ile zespołów będzie grało w elicie. Gdyby zespół z Ukrainy wszedł do polskich rozgrywek, liga byłaby poszerzona do szesnastu zespołów i nikt by z niej nie spadał. W przeciwnym wypadku ostatnia drużyna w tabeli, wszystko wskazuje na to, że będzie to Stal Nysa, spadnie do 1. ligi. – Na ten moment jest wola wszystkich stron, żeby Barkom grał w PlusLidze, ale wiadomo, jaka jest sytuacja na granicy ukraińskiej – zastrzegł Składowski.

Loading ... Loading …
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolacy coraz ostrożniej kupują w sklepach. Blisko co drugi badany deklaruje redukcję wydatków
Następny artykułKNF: zysk netto banków w 2021 r. wyniósł 8,85 mld zł